Czarna lista z zakazem lotów prawie bez zmian
Wbrew wcześniejszym informacjom, rząd nie powiększył o kolejne kraje listy z zakazem lotów. Na obowiązującej do 1 września znalazły się 43 kraje. Decyzję zmieniono prawdopodobnie ze względu na Polaków, którzy mogliby mieć problem z powrotem z wakacji.
Na wydłużonej liście, która trafiła do mediów 21 sierpnia, miały się znaleźć 63 państwa. Między innymi Hiszpania, Malta i Rumunia - kraje, gdzie Polacy wciąż spędzają wakacje.
Wpisanie na listę z zakazem lotów oznacza, że samoloty rejsowe danego państwa nie mogą lądować w Polsce. Rodziny spędzające wakacje w tych krajach miałyby problem z powrotem do domów. Musiałyby kupować bilety z przesiadkami albo czekać na wysyłane po nie czartery.
W porównaniu z poprzednią listą, obowiązującą do końca sierpnia, ta jest krótsza. Zniknęła z niej Andora. Autorzy listy nie dopatrzyli, że księstwo leżące w Pirenejach nie posiada własnego lotniska. Najbliższe - oddalone o ponad 3 godziny drogi - znajduje się w Toulouse, we Francji.
Można się spodziewać, że na wrześniowej liście krajów objętym zakazem lotów, oprócz 43 państw znajdą się: Albania, Aruba, Belgia, Belize, Gibraltar, Guam, Monako, Gambia, Hiszpania, Indie, Libia, Liban, Malta, Namibia, Paragwaj, Rumunia, San Marino, Sint Maarten, Turks i Caicos, Polinezja Francuska, Filipiny, Portoryko, Wenezuela, Wyspy Dziewicze USA i Wyspy Owcze.
Nie jest wykluczone, że z zakazu zostaną wyjęte Wyspy Kanaryjskie - hiszpański archipelag mający niski wskaźnik zachorowalności na koronawirus.
ew