Czarna passa w Niemczech trwa. Upadłość ogłasza m.in. dostawca Kauflandu
Czarna passa na niemieckim rynku trwa. Dwa duże przedsiębiorstwa z tradycjami ogłosiły upadłość. Na liście tej znajduje się Monte Ziego, największa ekologiczna mleczarnia w Niemczech, która dostarcza produkty między innymi do sieci Kaufland. Upadek przedsiębiorstwa to także zła wiadomość dla rolników z regionu. Kłopoty finansowe powodują efekt domina. Schrutka-Peukert, specjalizująca się w budowie lad chłodniczych i sprzedażowych, wyjaśnia możliwe przyczyny problemów przedsiębiorstw.
Kolejne niepokojące wiadomości z Niemiec. Czarna passa przedsiębiorstw zza Odry trwa. Kolejne dwie duże firmy z tradycjami zgłosiły upadłość. Mowa o Schrutka-Peukert oraz Monte Ziego.
Monte Ziego ma ogromne problemy finansowe. Największa na terenie całych Niemiec mleczarnia ekologiczna już niedługo może zniknąć z rynku. Jak donosi Badische Zeitung, przedsiębiorstwo wyspecjalizowane w produkcji serów kozich ogłosiło upadłość.
Istnieje jeszcze szansa na uratowanie zakładu. Thomas Kaiser, syndyk masy upadłościowej wskazuje, iż taki scenariusz jest możliwy w przypadku znalezienia poważnego inwestora, który wyciągnie mleczarnię z problemów finansowych.
Upadłość największej niemieckiej mleczarni ekologicznej to pokłosie bankructwa wytwórni mleka w proszku. Zakład należący do wytwórni całkowicie wygasił działalność w październiku 2023 r. Doprowadziło to do efektu domina i obecnie ten sam los grozi samemu producentowi serów kozich, którego produkty trafiały między innymi do sklepów sieci Kaufland.
Upadłość Monte Ziego to nie koniec złych informacji dla niemieckiego rynku. Rolnicy z regionu, gdzie działała ekologiczna mleczarnia, obawiają się skutków ogłoszonej upadłości. Jak podaje Badische Zeitung, wcześniej rolnicy rezygnowali z hodowli krów na rzecz kóz z racji zapotrzebowania.
Kryzys w całym regionie może więc przybrać kolejną odsłonę poprzez uderzenie w rolników. Powodem jest brak alternatywnych źródeł dochodu i szans na zwrócenie się z plonami w stronę innego przedsiębiorstwa.
W ostatnim czasie nie brakuje złych wiadomości z niemieckiego rynku. Obok Monte Ziego upadłość dotknie również Schrutka-Peukert. Powstałe w 1971 r. przedsiębiorstwo produkuje i sprzedaje lady chłodnicze. Do kasy firmy zajrzał jednak kryzys finansowy.
"Na rynku jest źle, nasi klienci nie radzą sobie dobrze i po prostu nie ma już pracy. Popyt na nasze produkty całkowicie się załamał" - powiedział Steffen Cyris, dyrektor zarządzający Schrutka-Peukert w rozmowie z "Frankenpost".
Dyrektor niemieckiego przedsiębiorstwa, które dołączyło do grona firm zmagających się z upadłością, wskazuje, że po ponad 50 latach zmienił się rynek. Małe biznesy upadają, a nowe nie powstają w obawie przed sieciami. Podobnie jest w przypadku lokalnych masarni oraz piekarni, którzy byli głównymi klientami Schrutka-Peukert.