Czesi nie chcą żywności ze znaczkiem PL

Opinii polskiej żywności w Czechach zaszkodziły nie tylko głośne afery z żywnością, ale także chowanie głowy w piasek przez część polskich urzędników. Tak uważa analityk finansowy Paweł Cymcyk. Choć w Polsce wiele osób już zapomniało o aferach z solą techniczną czy suszem jajecznym, w oczach naszych południowych sąsiadów mocno zepsuły one wizerunek polskich produktów.

Paweł Cymcyk podkreśla, że w sytuacjach awaryjnych najgorszą metodą jest udawanie, że problemu nie ma. W naszych czasach informacje roznoszą się błyskawicznie i brak komentarza przez odbiorców jest traktowany jako przyznanie się do błędu. Ekspert podkreśla, że w sytuacjach kryzysowych najważniejsza jest otwartość w komunikacji i chęć rozwiązywania problemu.

Marce polskiej żywności zaszkodziły nie tylko głośne afery, ale także fakt, że czescy wytwórcy produktów spożywczych traktują polskich producentów jako poważnych konkurentów. Dlatego nasze wyroby mają złą prasę i wielu Czechów ich unika.

Reklama

Afera solna rozpoczęła się na początku 2012 roku. wówczas wyszło na jaw, że niektóre firmy mogły sprzedawać w ogromnych ilościach zanieczyszczoną sól techniczną, jako spożywczą. Markę polskiej żywności nadszarpnęła także afera z suszem jajecznym, który zawierał jedynie śladowe ilości jaj.

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

IAR/PAP
Dowiedz się więcej na temat: afera | czesi | Paweł
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »