Czy jesteś infoholikiem?
Po uzależnieniach od alkoholu, narkotyków, papierosów, czy nawet zakupów przyszła kolej na uzależnienie od...Internetu. Na co dzień prawie każdy z nas styka się z komputerem i Internetem, bez których funkcjonowanie w obecnym świecie jest niemożliwe. Na pytanie "Czy jestem uzależniony od Internetu?" w pierwszej chwili każdy z nas zdecydowanie zaprzeczy.
Ale z drugiej strony, czy potrafimy żyć bez komputera, czatów, GG, sprawdzania skrzynki mailowej przynajmniej raz dziennie?
Rosnące zagrożenie
Choć nie wszyscy wierzą w to, że sieć może uzależniać, to wzrastająca liczba publikacji na ten temat, artykułów pojawiających się w prasie, czy informacji w TV, podkreśla zagrożenie ze strony tego zjawiska. Nawet w sieci można znaleźć ankiety, czy też testy pozwalające sprawdzić czy jesteśmy uzależnieni.
Szacuje się, że spośród wszystkich użytkowników Internetu, uzależnionych od niego lub zagrożonych tym uzależnieniem jest ok. 20-30% A z uwagi coraz większą liczbę użytkowników sieci, lawinowo wzrasta liczba osób uzależnionych. Jak podają amerykańscy naukowcy, przeciętną uzależnioną osobą jest mężczyzna w wieku 30 lat, z wyższym wykształceniem, który bardziej stroni od kontaktów międzyludzkich i spędza w sieci około 40 godzin tygodniowo. Biorąc pod uwagę, że dla wielu osób komputer jest narzędziem pracy, należy dla sprostowania należy dodać, że dotyczy to tylko czasu spędzanego w sieci dla własnej przyjemności.
Jeszcze nałóg czy już uzależnienie?
Zwykle, gdy mowa jest o osobie uzależnionej mamy przed oczyma kogoś, kto nadużywa substancji psychoaktywnych tj. leków, alkoholu, narkotyków itp. Okazuje się jednak, że wiele osób jest uzależnionych od pewnych zachowań .
Uzależnienie od Internetu następuje wtedy, gdy człowiek nie potrafi już kontrolować ilości czasu spędzanego przy komputerze i w sieci, co destruktywnie wpływa zarówno na daną osobę, jaki i na jej otoczenie: rodzinę, przyjaciół, pracę.
Uzależnienie od Internetu grozi każdemu, zwłaszcza tym, którzy mają więcej wolnego czasu. W takiej sytuacji są zarówno studenci, emeryci i pracujący w domu. Łatwiej mogą się uzależnić ludzie, dla których Internet to nowość. Oni nie zdają sobie sprawy z zagrożeń. Myślą, że połączą się tylko na chwilę, porozmawiają sobie z kolegą, ściągną nową grę, a zostają do rana.
Osoby, które mają dostęp do Internetu na uczelni lub w pracy często zostają przy swoich komputerach wieczorami i w czasie weekendów. Trzeba ich wręcz odrywać od ekranu, wpadają wtedy w rozdrażnienie, niczym alkoholik, któremu odebrano kieliszek. Spędzanie czasu w Internecie powoduje, że po prostu zaczyna go brakować na inne sprawy - na pracę, naukę, odpoczynek, życie rodzinne czy kontakty towarzyskie. Internetomaniacy potrafią życie off-line zredukować do najniezbędniejszego minimum (jedzenie, picie i czasami zarabianie pieniędzy potrzebnych na utrzymanie połączenia z siecią).
Objawy Internetomanii
Na podstawie badań przeprowadzonych przez specjalistów zajmujących się problemem uzależnienia od Internetu najczęściej wymienianymi typami uzależnienia są:
erotomania internetowa - pogawędki na chatach o tematyce seksualnej, oglądanie filmów i zdjęć pornograficznych,
socjomania internetowa - uzależnienie od internetowych kontaktów społecznych,
uzależnienie od sieci - polega na pobycie w Internecie,
przeciążenie informacyjne - polega na braniu udziału np. w wielu grupach dyskusyjnych jednocześnie,
uzależnienie od komputera - osoba musi być przy włączonym komputerze, i nie ma znaczenia czy gra , czy pracuje po prostu spędza przy komputerze czas.
Najczęstsze schorzenia wynikające z uzależnienia to: fobia społeczna, zespół deficytu uwag, zaburzenia kontroli popędów, skrajnie - zaburzenia schizoidalne, wady wzroku, bóle pleców i kręgosłupa (krzywica), zespół ciasnoty kanału nadgarstka, podatność na infekcje i robaczyce (z uwagi na zaniedbanie higieny osobistej, ,bezsenność i podenerwowanie.
Dlaczego Internet tak silnie uzależnia? (lub Odskocznia od rzeczywistości)
Według specjalistów mechanizm jest podobny jak w przypadku uzależnienia od alkoholu czy narkotyków. Łatwo się uzależnić od czegoś, co daje iluzję lepszego świata, jest odskocznią od codziennych problemów. Uzależnienie od Internetu przejawia się w traktowaniu komputera jako środka na łagodzenie stresów, odczuwania irytacji w innych kontaktach niż kontakt z komputerem, wydawanie coraz to większej sumy pieniędzy na rachunki telefoniczne (w przypadku tych osób które korzystają z internetu przez modem).
Istotną rolę w przypadku korzystania z sieci odgrywa anonimowość użytkownika, szczególnie przy tak nie akceptowanych społecznie dziedzinach jak pornografia, a szczególnie jej bardziej drastyczne formy. Użytkownik zyskuje tu to, co chce łatwo i bez zbytnich obaw.
Zwolnienie z wojska
Uzależnienie od sieci to na tyle groźne zjawisko, że zalicza się je do chorób cywilizacyjnych i w wielu krajach jest dziś poważnym problemem społecznym. "Pewna liczba" fińskich poborowych została zwolniona z obowiązku służby wojskowej z powodu ... uzależnienia od internetu. Lekarze uznali, że niektórzy młodzi mężczyźni tak bardzo tęsknili za swymi komputerami, że nie mogliby podołać trudom obowiązkowej półrocznej służby. Fińska praktyka polega na odsyłaniu takich ludzi do domu na trzy lata. Po tym okresie ponownie sprawdza się, czy nadają się do służby wojskowej.
Skala problemu:
Trudno powiedzieć, jak wielki jest w Polsce problem uzależnienia od sieci, bo nikt dotychczas nie badał tego problemu. Poza tym, w odróżnieniu od narkotyków czy alkoholu, nie wystarczą analizy moczu lub krwi, aby stwierdzić czy dana osoba jest uzależniona. Pomimo tego, że problem uzależnienia od sieci staje się coraz bardziej widoczny i coraz więcej osób jest zainteresowanych podjęciem terapii, to takie schorzenie - jako wymagające terapii - nie istnieje w katalogu świadczeń NFZ. Nałogowcy komputerowi w Polsce nie mogą więc liczyć na bezpłatną fachową poradę lekarską, skuteczną terapię. Może więc mały teścik....
M. Bicz