Czy opakowanie może być naprawdę ekologiczne?

- Dodawanie kolejnych warstw szkła, folii, kartonu i farby tam, gdzie można by np. sprzedawać produkty na wagę, wydaje się być sprzeczna z ideą dbania o środowisko. W warunkach realnej rynkowej konkurencji trudno jednak obyć się bez atrakcyjnych butelek, puszek i pudełek.

Opakowania nie znikną, ale mogą bardzo się zmienić - i robią to. Coraz częściej są równie przyjazne środowisku jak to, co zawierają - zapewnia Mariusz Słowik, twórca agencji Owocni.pl.

Co to oznacza w praktyce? To znacznie więcej niż wygląd, i nie tylko moda. Liczy się ilość zużytych materiałów (każda warstwa papieru czy folii robi różnicę) czy stosunek masy produktu do opakowania (problem bardzo małych produktów, np. słodyczy, które pakuje się oddzielnie).

- Specjaliści mierzą również ilość zużytej energii czy zwroty uzyskane dzięki źródłom odnawialnym. Kluczem do realnej oceny jest przyjrzenie się całemu cyklowi życia opakowania, aż do jego fizycznego rozpadu. Każdy etap ma podobną wagę; jeśli np. uzyskaliśmy opakowanie w 99 proc. odzyskiwane, ale wymagające ogromnych ilości energii albo szkodliwych materiałów przy wytwarzaniu, sytuacja staje się skomplikowana. Ekologia to znacznie więcej niż karton zamiast plastiku (chociaż akurat taka zmiana prawie zawsze będzie korzystna) - mówi Mariusz Słowik, twórca agencji Owocni.pl.

Reklama

Jednak zdaniem eksperta ekologiczne opakowania to nie tylko moda. Wraz z powiększaniem się ilości śmieci i koniecznością ich zagospodarowywania sprawne zorganizowanie cyklu życia firmowych opakowań staje się przewagą biznesową.

Jak to działa w praktyce? Na pierwszy rzut oka każdy rozpozna w sklepie 'przyjazne' kartony czy szary papier. Oczywiście, niekiedy jest to sam wygląd albo wręcz nadruk na standardowym, nierecyklingowym materiale, ale paradoksalnie jest to potwierdzeniem, że ekologiczny trend wywiera realny wpływ na decyzje zakupowe.

- Wiarygodne przejście na ekologiczne opakowania bywa trudne; taką zmianę warto więc odpowiednio przedstawiać i uważnie słuchać klientów; nie powinni poczuć, że nowy wygląd stał się uboższy w efekty graficzne czy materiałowe ich kosztem. Gdy luksusowa marka Gucci ogłosiła przejście na opakowania poddające się w pełni recyklingowi, badania wykazały, że połowa potencjalnych klientów odniosła wrażenie, że mniej atrakcyjny wizualnie i rozbudowany system opakowań w istocie służy obniżeniu kosztów firmy. Choć nie zawsze tak jest, czasem ekologiczne podejście może kojarzyć się z 'opakowaniami zastępczymi'. Również żywność podlega tej zasadzie - konsumenci przywiązują coraz większą wagę do jakości kupowanych produktów, a widząc bardzo uproszczone opakowanie, mogą nabrać podejrzeń, że zawartości również poświęcono mniej uwagi - dodaje ekspert.

Jego zdaniem rozwiązaniem może być takie dopracowywanie opakowań, by choć mniej obciążające dla środowiska, nie wyglądały one na uproszczone. Zmiana gatunku papieru, odręczne rysunki czy pismo jako elementy kompozycji, ograniczenie zużycia plastiku na rzecz szkła i papieru - to wszystko w niczym nie umniejsza walorów estetycznych opakowania, a pozwala zmniejszyć jego 'ślad węglowy'.

- Żywność pochodzi wprost z natury. W długiej perspektywie to, jak ją opakowujemy, wpływa na jej walory zdrowotne i odżywcze. To system połączonych naczyń, w którym stawiając na ekologicznie odpowiedzialne rozwiązania można tylko wygrać. Dotyczy to tak samo producentów żywności, opakowań, jak i ich klientów - podkreśla Mariusz Słowik.

Więcej informacji na portalspozywczy.pl

Dowiedz się więcej na temat: recykling | produkty ekologiczne | opakowanie | opakowania | ekologia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »