Darmowe autostrady. Premier wskazał koszt dla budżetu

Premier Mateusz Morawiecki, który w sobotę przebywał z wizytą w Klubie Seniora w Skalbmierzu, został zapytany o jedną z obietnic PiS, złożoną w ostatnią niedzielę przez Jarosława Kaczyńskiego. Jak wskazał: darmowe autostrady to koszt około 200 mln zł. Dotyczy to jednak pierwszego etapu; gdy na kolejnych odcinkach nie będzie opłat, pojawią się dodatkowe koszty liczone w setkach mln złotych.

 - Promujemy i bezpieczny ruch na drogach i kolej - powiedział w sobotę szef rządu. Przypomniał m.in., że w ramach Krajowego Programu Kolejowego budżet na inwestycje to 76 mld zł.

- Już odtworzyliśmy ponad 200 km linii kolejowych. Oczywiście zdajemy sobie sprawę z tego jak ważna jest kolej - dodał premier Morawiecki.

Darmowe autostrady. Jaki koszt dla budżetu?

- Jeśli chodzi o autostrady to od 1 lipca wszystkie te, którymi zarządza Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, chcemy żeby były zwolnione z opłat - przypomniał Morawiecki. Nie wykluczył, że będą też kolejne odcinki, ale "wymaga to negocjacji". - Zleciłem ministrowi infrastruktury pilne prace w tym temacie - dodał.

Reklama

Zwolnienie z opłat pierwszych dwóch odcinków (A4 Wrocław-Gliwice i A2 Konin-Stryków), bo te podlegają pod GDDKiA to - mówił premier - to "koszt około 200 mln zł, może trochę więcej".

- Kolejne odcinki to kolejne kilkaset mln zł. Gdyby chcieć zwolnić z opłaty Autostradę Wielkopolską to będą kolejne setki mln zł, będziemy negocjowali z koncesjonariuszami - zapowiedział szef rządu.

Projekt ustawy już jest. Jakie odcinki będą bezpłatne na początek?

Podczas środowego posiedzenia rząd przyjął projekt ustawy wprowadzającej darmowe przejazdy polskimi autostradami - poinformowali na konferencji prasowej premier Morawiecki i minister infrastruktury Andrzej Adamczyk. Na razie będą one dotyczyć odcinków zarządzanych przez państwo. Padły również deklaracje dotyczące rozwoju polskich autostrad, w tym m.in. dobudowa trzeciego pasa na A2 pomiędzy Warszawą a Łodzią.

"Celem projektu jest zaniechanie poboru opłat za przejazd autostradą od pojazdów samochodowych o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 3,5 tony (czyli samochodów osobowych oraz motocykli) na odcinkach autostrad płatnych zarządzanych przez Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad" - wyjaśniono. 

Jak dodano, wprowadzenie całkowitego wyłączenia poboru opłat za przejazd autostradą "jest podyktowane potrzebami społecznymi bezpłatnego korzystania z autostrad płatnych zarządzanych przez organy państwowe".

W wykazie wyjaśniono, że projektowana nowela zakłada usunięcie przepisów przewidujących obowiązek uiszczania opłaty za przejazd autostradą przez samochody osobowe i motocykle na odcinkach autostrad płatnych zarządzanych przez GDDKiA, czyli poboru opłaty za przejazd autostradą przez Szefa Krajowej Administracji Skarbowej.

Przedwyborcze obietnice PiS. Nie tylko darmowe autostrady

Prezes PiS w ostatnią niedzielę podczas konwencji "Programowy Ul" zapowiedział, poza darmowymi autostradami, także podniesienie 500 plus od nowego roku do 800 plus. Kolejnymi obietnicami były darmowe leki dla seniorów powyżej 65 roku życia oraz dla dzieci i młodzieży do 18 roku życia.

Łączny koszt ogłoszonych programów przez PiS to około 26 mld zł. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: darmowe autostrady | Mateusz Morawiecki | wybory 2023
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »