Do końca roku potrzebujemy dodatkowo 3,8-3,9 mld zł

Nowelizacja budżetu na 2015 r. będzie wymagać wzrostu deficytu o 5-10 mld zł - poinformował przewodniczący Komitetu Stałego Rady Ministrów Henryk Kowalczyk.

Nowelizacja budżetu na 2015 r. będzie wymagać wzrostu deficytu o 5-10 mld zł - poinformował przewodniczący Komitetu Stałego Rady Ministrów Henryk Kowalczyk.

- Jeśli chodzi o deficyt to (...) będzie to kwota rzędu 5-10 mld zł. W tym przedziale - odpowiedział Kowalczyk na pytanie, o ile konieczne będzie zwiększenie deficytu w noweli na 2015 r.

- Wynika to z braku dochodów rzędu 13 mld zł, do tego będą oszczędności, więc to jest taka szacunkowa liczba, która pada - dodał Kowalczyk.

W komunikacie po posiedzeniu rządu napisano, że rząd przyjął kierunkowo projekt ustawy o zmianie ustawy budżetowej na rok 2015.

- W 2015 r. dochody budżetu państwa będą niższe od wcześniej zaplanowanych o 10,4 mld zł, tj. o 3,5 proc. Dochody podatkowe będą mniejsze o 12,2 mld zł, tj. o 4,5 proc. w stosunku do kwot pierwotnie planowanych. Natomiast dochody niepodatkowe przewidziano wyższe o 1,7 mld zł, tj. o 6,7 proc. - napisano.

Reklama

Minister finansów Paweł Szałamacha ocenił we wtorek w rozmowie z "Rzeczpospolitą", że nowela budżetu na 2015 r. zwiększy poziom deficytu o 3,8-3,9 mld zł.

Budżet na 2015 r., przygotowany przez rząd PO-PSL zakładał deficyt budżetowy na koniec roku na poziomie 46,08 mld zł.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: budzet
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »