Do RPO wpływa wiele skarg o "podatek Belki". "Nie zachęca do oszczędzania"
- Do RPO wpływa wiele skarg dotyczących „podatku Belki”. To podatek od zysków kapitałowych, w szczególności od odsetek z lokat i rachunków oszczędnościowych. Wiele osób twierdzi, że ten podatek jest niesprawiedliwy - powiedział w programie „Gość Wydarzeń” w Polsat News rzecznik praw obywatelskich prof. Marcin Wiącek.
Pod koniec czerwca, rzecznik praw obywatelskich zwrócił się do minister finansów z prośbą o stanowisko co do zasadności likwidacji "podatku Belki", ewentualnie ograniczenia jego zakresu lub obniżenia stawki tego podatku. Pytał też o ocenę zasadności opodatkowania zysków kapitałowych obywateli w czasach szybującej inflacji.
Rzecznik praw obywatelskich podkreślił w Polsat News, że nie stawia zarzutu niekonstytucyjności w przypadku tzw. podatku Belki. - Natomiast walka z inflacją, z którą mamy do czynienia, polega m.in. na tym żeby zachęcić ludzi do oszczędzania. Zachęcanie powinno być stymulowane przez politykę podatkową - mówił. I pytał czy nie powinno się dzisiaj tego robić w sposób bardziej aktywny. - A tzw. podatek Belki jednak do oszczędzania nie zachęca. W skargach do rzecznika podkreślane jest, że to jest dochód, który już był raz opodatkowany - wskazał prof. Wiącek i przypomniał, że podatek miał być wprowadzony tymczasowo a obowiązuje już od 20 lat.
- Poczułem się w obowiązku, reagując na skargi obywateli, przedstawić ten problem wraz z moja opinią Ministerstwu Finansów. Wskazując właśnie na to, że tego typu niepokoje budzi funkcjonowanie tego podatku - dodał rzecznik.
Jednocześnie zauważył, że niezwykle trudne jest zakwestionowanie konstytucyjności tego podatku, stwierdzenie, że jest niezgodny z Konstytucją. - W przypadku podatku Belki tego nie widzę - powiedział prof. Wiącek.
Rząd obecnie nie pracuje nad likwidacją "podatku Belki".
Prof. Wiącek wskazał, że działalność władzy w walce z inflacją powinna być spójna. - Jeżeli podwyższanie stóp procentowych ma zachęcić do oszczędzania, to "podatek Belki" już nie. I to jest problem - mówił i podkreślił, że jego zawieszenie w czasach wysokiej inflacji mogłoby działać antyinflacyjnie.
- W tej chwili jest taki czas, że Polacy oszczędzają pieniądze. Nie wydają, oszczędzają, pilnują by ich pieniądze nie traciły w skutek inflacji. "Podatek Belki" nakazuje oddać część dochodu z oprocentowania - podsumował RPO.
"Pojawia się wiele wątpliwości, czy obywatele rzeczywiście zyskają na obniżce podatku dochodowego od osób fizycznych z 17 proc. do 12 proc., wprowadzonej przez Polski Ład 2.0" - napisano w oświadczeniu na stronie RPO.
Przypomniano również, że "zmiany w podatkach można wprowadzać w ciągu roku podatkowego tylko wtedy, jeśli są korzystne dla podatnika". Także do tej kwestii odniósł się w "Gościu Wydarzeń" prof. Wiącek.
- Dysponuję ekspertyzami i odbyłem rozmowy z ekspertami, z których wynika, że istnieje zagrożenie, że likwidacja tzw. rolowania zaliczek dla części podatników może oznaczać niekorzystne zmiany podatkowe - mówił prof. Wiącek.
- Dlatego oczekuję na wyjaśniania i ekspertyzę i odpowiedz w tym zakresie i wówczas będę w sanie podjąć decyzje czy ta kwestia wpisuje się w regulacje konstytucyjne - mówił.
Podkreślił także, że "strata" w ujęciu miesięcznym nie będzie problemem, o ile w ujęciu rocznym podatnik odczuje pozytywną zmianę lub będzie ona dla niego neutralna.
- Jeśli tak będzie - problemu nie ma. To nie jest jednak takie proste - mówił Wiącek odwołując się do ekspertyz, z którymi się zapoznał.
Prof. Wiącek był pytany również o zmiany, które obowiązują od 1 lipca i pozwalają administracji skarbowej uzyskać informacje z rachunku bankowego osoby fizycznej. - To jest głęboka ingerencja w prawo do prywatności - mówił. Podkreślił, że dotyczy to nie tylko osoby, która jest właścicielem rachunku, ale również osób, które są stronami transakcji.
- Wszyscy, którzy obserwują działalność organów podatkowych wiedzą, że od wielu lat jest problem instrumentalnego wszczynania postępowań przygotowawczych w celu przerwania biegu przedawnienia postępowań podatkowych - zauważył prof. Wiącek.
- Z tego co wiem, ten przepis jest obecnie przedmiotem refleksji i niewykluczone, że zostanie zmieniony - powiedział.
Zobacz również: