Dolny Śląsk zaczął liczenie strat po powodzi. Wojewoda podał wstępną kwotę
Wojewoda dolnośląski Maciej Awiżeń poinformował w sobotę 21 września, że na godzinę 12:00 wstępne straty w województwie spowodowane przez powódź są oszacowane na 3 mld 832 mln 623 tys. zł. Największa suma strat dotyczy miasta Jelenia Góra - to 750 mln zł.
Wcześniej, na porannym sobotnim posiedzeniu powodziowego sztabu kryzysowego we Wrocławiu, w którym wzięli udział m.in. wojewoda dolnośląski Maciej Awiżeń i prezydent Wrocławia Jacek Sutryk, mowa była o kwocie 3 mld 655 mln zł. Już wtedy podkreślano, że dane te nie są ostateczne.
Maciej Awiżeń zastrzegał w sobotę rano, że część powiatów nadal walczy z żywiołem i trudno oszacować straty.
Wojewoda poinformował też, że w piątek do godz. 19.30 gminy otrzymały 37,5 mln zł na zasiłki. Wspomniał także o 4 tys. szczepionek, które trafiły do powiatowych sanepidów. Przekazano również 6400 sztuk tabletek do dezynfekcji.
Dyrektor Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego Karina Sikora-Wojtarowicz podała później szacunki strat dla poszczególnych miast. "Jeżeli chodzi o największą wskazaną sumę strat to dotyczy ona miasta Jelenia Góra. Jest to 750 mln zł" - przekazała. "Następnie powiat oławski - 456 mln zł, powiat karkonoski - 425 mln zł, (...) powiat bolesławiecki - 281 mln zł, powiat lwówecki - 200 mln zł, najmniejsza kwota to powiat polkowicki - 1,5 mln zł".
Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk powiedział na porannym sztabie kryzysowym, że noc z piątku na sobotę w mieście przebiegła bez incydentów. Zapewnił też, że woda w mieście cały czas nadaje się do spożycia.
Dolny Śląsk od ubiegłego tygodnia zmaga się z powodzią. Najbardziej ucierpiały regiony przygraniczne z Czechami - mocno poszkodowane są takie miasta, jak Stronie Śląskie, Kłodzko i Lądek-Zdrój.