Domański nie kryje zadowolenia. "Jedna z najwyższych dynamik"

Tempo polskiego wzrostu gospodarczego w tym roku będzie należało do najwyższych w Unii Europejskiej - mówi minister finansów Andrzej Domański w rozmowie z Interią Biznes podczas kongresu Impact 2025. Jak dodaje, Polskę powinno być także stać na utrzymywanie wysokich dynamik wzrostu PKB w długim horyzoncie. Szef resortu finansów mówi też o tym, w jaki sposób rząd stara się zmobilizować inwestycje sektora prywatnego - i dlaczego 300 mln zł dobrze zainwestowanych bywa lepsze od 3 mld zł.

Czy rok 2025 faktycznie będzie rokiem inwestycji? Minister finansów Andrzej Domański jest o to spokojny. - Widzimy, że inwestycje ze strony publicznej wyraźnie rosną - podkreślił w rozmowie z Interią Biznes.

Jako przykład podał inwestycje w sieci energetyczne, które w 2025 r. będą "dwukrotnie większe" niż w 2023 roku. Szef resortu finansów zauważył także, że odblokowanie środków z Krajowego Planu Odbudowy (KPO) sprawiło, że tempa nabrały inwestycje infrastrukturalne.

- Pojawiają się też mniejsze inwestycje - dodał, wskazując na fabrykę sztucznej inteligencji w Poznaniu. - Ze strony budżetu 200 mln zł - może kwota nie potężna; kolejne 200 mln ze strony Komisji Europejskiej, ale dzięki temu uzyskamy moce obliczeniowe, dzięki którym będziemy w stanie naprawdę tworzyć bardzo kreatywne i ciekawe rozwiązania - przekonywał.

Reklama

Rząd chce rozruszać inwestycje prywatne. Minister Domański wskazuje na deregulację

Sektor publiczny to jednak nie wszystko. - Dla mnie bardzo istotne jest to, żeby rosły inwestycje sektora prywatnego. Dlatego rozmawiamy o giełdzie, dlatego rozmawiamy o deregulacji, dlatego rozmawiamy o tym, jak tworzyć przyjazne środowisko dla polskiego biznesu - wskazał Andrzej Domański.

Minister osobiście uważa, że deregulacja może uwolnić potencjał kapitału sektora prywatnego - jak podkreśla, z licznych rozmów z przedsiębiorcami wyłania się obraz zbyt ciasnego gorsetu przepisów, na który narzekają firmy w Polsce. W efekcie przedsiębiorcy zbyt dużo czasu muszą spędzać na "wypełnianiu papierów" kosztem czasu, który mogliby poświęcić na myślenie o tym, jak dobrze inwestować i rozwijać swój biznes.

Rząd stara się sprostać oczekiwaniom firm - zapewnia Domański, przypominając, że przyjęty został już projekt likwidujący obowiązek przygotowywania i publikowania informacji o stosowanej strategii podatkowej, a także podniesiony został limit zwolnienia podmiotowego VAT, tak, aby najmniejsze firmy miały mniej obowiązków związanych z raportowaniem.

- Krok po kroku realizujemy to, o czym mówiliśmy na Giełdzie Papierów Wartościowych w lutym. Chcemy stworzyć przyjazne środowisko dla biznesu w Polsce.

Domański o jakości inwestycji. Dlaczego 300 mln zł bywa lepsze od 3 mld zł?

W 2024 r. w Polsce inwestycje nie odbiły - zamiast tego ich stopa w relacji do PKB spadła z 17,7 proc. na koniec 2023 do 17,4 proc. na koniec roku ubiegłego. Andrzej Domański przyznaje, że chciałby, aby dynamika inwestycji się poprawiła, ale dodaje, że zależy mu również bardzo na jakości inwestycji.

- Miliardy miliardami, ale często 200-300 milionów złotych dobrze zainwestowane może z punktu widzenia długoterminowego wzrostu gospodarczego naszej gospodarki mieć efekt znacznie większy od 3 miliardów złotych, które też są liczone jako inwestycje, ale często są pieniędzmi wyrzuconymi w błoto - mówi.

Minister finansów spokojny o wzrost PKB. Będziemy w unijnej czołówce

W założeniach makroekonomicznych do budżetu na 2025 rok MF przewidywało, że gospodarka Polski urośnie w tym roku o 3,9 proc. Niedawno prognoza ta została zrewidowana w dół (w opublikowanym z końcem kwietnia dokumencie "Wieloletnie założenia makroekonomiczne na lata 2025-2029") i wynosi obecnie 3,7 proc. Czy ta liczba jest niezagrożona?

- To dalej będzie najwyższa lub jedna z najwyższych dynamik wzrostu gospodarczego w Unii Europejskiej - przekonuje Andrzej Domański. Uważa on, że polską gospodarkę w długim horyzoncie powinno być stać na utrzymywanie wysokich dynamik wzrostu PKB - i przyznaje, że dla niego osobiście taka długoterminowa wysoka ścieżka wzrostu jest ważniejsza od wskaźnika wzrostu osiągniętego w danym roku. - I nad tym pracujemy jako rząd.

Rozmawiał Bartosz Bednarz

Współpraca: Katarzyna Dybińska

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Andrzej Domański | wzrost PKB | inwestycje | ustawa deregulacyjna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »