Domowe weki zmniejszają zyski firm przetwórczych
Ponad połowa Polaków, zamiast kupować gotowe przetwory w sklepie, przygotowuje je samodzielnie. Jesteśmy wierni rodzinnej tradycji, a może nie mamy zaufania do producentów żywności?
Karolina Łuczak, kierownik ds. komunikacji, Provident Polska; o wynikach badania Barometr Providenta nt. przygotowywania przetworów
48 proc. Polaków przygotowuje przetwory, ponieważ pragnie żyć zdrowo. - Coraz więcej z nas chce mieć pewność, że wie, co je. Samodzielnie przygotowane przetwory dają nam taką możliwość. Sami decydujemy o proporcjach używanych składników i jesteśmy pewni, że do słoików nie trafiają żadne sztuczne konserwanty - zauważa Karolina Łuczak, kierownik ds. komunikacji z firmy Provident Polska.
Nie jest to jednak jedyny powód samodzielnego robienia przetworów. Choć najbardziej liczy się dla nas kontynuowanie rodzinnej tradycji (59 proc.), niebagatelną rolę odgrywa także oszczędność (38 proc.). - Przetwory przygotowujemy z plonów zebranych z własnego pola lub własnej działki (61 proc.). Nie chcemy, by warzywa i owoce, do których mamy dostęp, się zmarnowały - mówi Przemysław Kasza, ekspert ds. badań rynkowych z firmy Provident Polska.
Przetwory najczęściej robią mieszkańcy wsi (65 proc.). W dużych miastach jest to znacznie rzadsze (35 proc.). Warto zauważyć, że na przygotowywanie przetworów bardzo często decydują się członkowie gospodarstw domowych składających się z minimum czterech osób. Co ciekawe, 27 proc. badanych chętnie dzieli się przetworami z dalszą rodziną oraz znajomymi.
Ci, którzy nie przygotowują przetworów, zazwyczaj uzasadniają to brakiem czasu i umiejętności (43 proc.). 38 proc. badanych twierdzi, że tańsze i tak samo smaczne produkty są w stanie kupić w sklepach. 17 proc. brakuje natomiast miejsca, gdzie mogliby przechowywać weki.
Przemysław Kasza, ekspert ds. badań rynkowych, Provident Polska; o wynikach badania Barometr Providenta nt. przygotowywania przetworów
