Donbas i Arcelor wejdą do polskich hut
Utworzenie przez ukraiński Związek Przemysłowy Donbas oraz polski Złomrex spółki mającej starać się o przejęcie Walcowni Rur Jedność, a także informacje o zamiarze sprzedaży należącej do włoskiej grupy Lucchini Huty Warszawa koncernowi Arcelor zapowiadają istotne zmiany w polskim hutnictwie.
Do zdominowanej przez Mittal Steel branży wchodzą jego najwięksi konkurenci, którzy wcześniej walczyli o przejęcie Polskich Hut Stali. Nie ma wątpliwości, że utworzona w miniony piątek spółka Donbasu (75 proc. udziałów minus jedna akcja) ze Złomreksem (25 proc. udziałów plus jedna akcja) będzie dla ukraińskiego potentata kartą przetargową w walce o Hutę Częstochowa, krajowego potentata w produkcji blach okrętowych (2 tys. pracowników, zdolności produkcyjne na poziomie 700 tys. ton rocznie). Donbas zapewnia sobie w ten sposób dostawy złomu z polskiego rynku, co może zaważyć na decyzji Ministerstwa Skarbu. Nie bez znaczenia jest jednak kwestia możliwości przejęcia Walcowni Rur Jedność, która w obecnym stanie skazana jest na wegetację i od lat nie może doczekać się inwestora.
Tuż po podpisaniu porozumienia ze Złomreksem, prezes ZP Donbas, Siergiej Taruta nie ukrywał, że jego koncern jest mocno zainteresowany wzmocnieniem pozycji w produkcji rur.
- Połączymy wysiłki nie tylko w przetargu na WRJ, ale także w przetargach na inne zakłady rurowe - oświadczył dziennikarzom.
Jak poinformował prezes Złomreksu, Przemysław Sztuczkowski, w grę wchodzi m.in. Huta Andrzej oraz Huta Batory, ale nie tylko.
- Każdy zakład, który jeszcze został na polskim rynku, może się znaleźć w kręgu naszych zainteresowań - powiedział P. Sztuczkowski.
Złomrex, planujący debiut giełdowy w drugiej połowie marca, chce przeznaczyć środki z emisji na zakup udziałów w przejmowanych z Donbasem spółkach. Tymczasem Donbas podpisał także umowę z Zakładami Magnezytowymi Ropczyce, do których należą Zakłady Materiałów Ogniotrwałych w Chrzanowie, produkujące krzemionkę dla baterii koksowniczych. Ukraiński koncern, jeden z liderów w produkcji takich baterii, prowadzi rozmowy w sprawie nowych inwestycji w koksowniach Indii, Brazylii i Turcji, dokąd w przypadku podpisania kontraktów wysyłana byłaby produkcja z Chrzanowa.
- Ta umowa ma duże znaczenie dla dywersyfikacji naszej grupy - przyznaje Józef Siwiec, prezes Ropczyc, zwiększających w ten sposób poziom produkcji, której sporą część odbiera zresztą Mittal Steel.
Szczególne znaczenie dla branży miałoby wejście na polski rynek Arcelora, który w 2003 roku przegrał walkę o Polskie Huty Stali i musiał zadowolić się kontraktem na budowę baterii dla Koksowni Przyjaźń w Dąbrowie Górniczej. Włoska grupa Lucchini, której 62 proc. udziałów przejął w ubiegłym tygodniu rosyjski Siewierstal, chce sprzedać Hutę Warszawa europejskiemu koncernowi za 100 mln euro. Na razie nie wiadomo, kiedy transakcja mogłaby zostać sfinalizowana. Byłaby jednak szansą na uzdrowienie zakładu i wzmocnienie segmentu stali jakościowych, który w polskim hutnictwie, z uwagi na potrzeby rynku, jest wciąż zbyt słaby.
Adam Woźniak