Dramatyczny apel Chin: Godzina alarmu wybiła

Obniżenie wiarygodności amerykańskich obligacji rządowych przez agencję Standard&Poor's oznacza kryzys nie tylko ekonomiczny, ale również polityczny - pisze w poniedziałek chińska prasa.

Godzina alarmu wybiła

- Długotrwałe walki w Kongresie pozostawiły pogrążone w kryzysie ekonomicznym Stany Zjednoczone w stanie bezradności, a wzajemnie powiązane grupy interesów sparaliżowały część amerykańskiego rządu - uważa dziennik "Global Times". - USA dają sygnał światu, że nie są w stanie rozpocząć reform. Jeśli Chiny, śladem Ameryki, pogrążą się w apatii, to będą zawsze wlec się w ogonie, wznosząc się i upadając razem z USA. Oficjalny dziennik "Renmin Ribao" także zwraca uwagę, że problemy ekonomiczne dręczące USA i Unię Europejską wynikają ze złego funkcjonowania polityki w zachodnich demokracjach. - Trzeba zrozumieć, że jeżeli USA, Europa i inne rozwinięte gospodarki będą nadal odmawiać odpowiedzialnego postępowania i rozgrywać swoje indywidualne interesy, będzie to miało poważne konsekwencje dla stabilności rozwoju gospodarki światowej - napisano w komentarzu.

"

Godzina alarmu wybiła - czytamy na łamach "Renmin Ribao" w artykule zatytułowanym "Czas, by USA przestały odmawiać uznania swojej winy i wzięły odpowiedzialność za swoje czyny". "Najwyższy czas, by niegrzeczne chłopaki w Waszyngtonie zakończyły swoje gierki, zanim spowodują jeszcze poważniejsze szkody. Najwyższy czas, aby także decydenci w Waszyngtonie wykazali się odpowiedzialnością i zaczęli rozwiązywać problemy fiskalne".

Największy wierzyciel Stanów Zjednoczonych

Chiny posiadają najwięcej amerykańskich obligacji skarbowych ze wszystkich państw świata; ich wartość szacuje się na 1,16 bln dolarów. Ponadto dolary stanowią 70 proc,. chińskich rezerw walutowych wynoszących 3,2 bln dolarów.

Reklama

Agencja Xinhua twierdzi, że "odtąd USA będą się starały obniżyć wartość dolara. Jednak zanim wykonają jakikolwiek ruch, nie powinny zapominać o swojej odpowiedzialności jako emitenta waluty rezerwowej za utrzymanie stabilnej wartości dolara".

W sobotę oficjalna agencja chińska Xinhua oznajmiła, że Chiny mają "wszelkie prawo", by domagać się od Stanów Zjednoczonych rozwiązania problemu ich zadłużenia oraz zagwarantowania bezpieczeństwa dolarowych aktywów Chin.

- Chiny, które są największym wierzycielem jedynego supermocarstwa świata, mają wszelkie prawo, by domagać się od Stanów Zjednoczonych rozwiązania problemu ich długu strukturalnego i zagwarantowania bezpieczeństwa dolarowych aktywów Chin - napisała Xinhua w komentarzu.

Chiny żądają nadzoru nad dolarem

Xinhua podkreśla, że Stanom Zjednoczonym nie wolno dopuszczać do tego, by ich polityka wyborcza wystawiała światową gospodarkę na ryzyko.

- Należy wprowadzić międzynarodowy nadzór nad amerykańskim dolarem. Rozwiązaniem może być także wprowadzenie nowej, stabilnej i pewnej waluty rezerw światowych, aby uniknąć spowodowania katastrofy przez jedno państwo - podkreśliła agencja.

Międzynarodowa agencja ratingowa Standard&Poor's obniżyła w piątek ranking wiarygodności kredytowej rządu USA z maksymelnej oceny AAA do AA+. Uderzy to w Chiny, które są największym właścicielem amerykańskich obligacji; wartość posiadanych przez nie obligacji USA wynosi 1,16 bln dolarów.

Chiny niepokoi także niepewność kursu dolara spowodowana zadłużeniem USA. Dolary stanowią 70 proc. chińskich rezerw walutowych o wartości 3,2 bln USD.

Odwrót od dolara?

Chińscy ekonomiści sądzą, że obniżenie przez agencję Standard&Poor's ratingu wiarygodności kredytowej rządu USA stwarza ogromne ryzyko dla rynków finansowych i może skłonić Chiny, największego posiadacza obligacji USA, do szybszej dywersyfikacji aktywów.

- Chiny będą zmuszone rozważyć inne inwestycje dla swoich rezerw. Bony skarbowe nie są już bezpieczne. Istnieją aktywa, które są bardziej ryzykowne niż AAA, ale mniej ryzykowne niż AA+. Chiny nie rozważały wcześniej takich inwestycji, ale teraz będą zmuszone to uczynić - powiedział dyrektor Instytutu Badań nad Rezerwami Centralnego Uniwersytetu Finasów i Ekonomii Li Jie.

Obniżenie ratingu może skłonić Stany Zjednoczone do dalszego poluzowania polityki monetarnej, co wywoła jeszcze większą niepewność na światowych rynkach - uważa wicedyrektor Centrum Badań nad Rozwojem, think tanku podlegającego chińskiej Radzie Państwowej, Ding Yifan.

- Myślę, że prawdopodobieństwo kolejnego poluzowania przez USA ilościowej polityki pieniężnej rośnie, gdyż niewykluczone, że zewnętrzni inwestorzy będą unikać aktywów dolarowych, przez co Fed nie będzie miał innego wyjścia jak kupować własne bony skarbowe - powiedział Ding.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Chiny | obligacje | USA | rating | recesja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »