Drony z kamerą - od 31 grudnia nowe przepisy. Co się zmieni?
31 grudnia wejdą w życie nowe unijne przepisy dotyczące dronów. Chcąc latać dronem cięższym niż 250 g lub z kamerą, trzeba będzie się zarejestrować, przejść szkolenie oraz zdać test.
"Od 31 grudnia 2020 r. każdy, kto będzie chciał latać dronem o masie powyżej 250 g lub dronem posiadającym kamerę, będzie musiał zarejestrować się, przejść szkolenie i zdać test online. Dotychczasowe krajowe prawo zastąpią nowe przepisy, które jednocześnie wchodzą w życie we wszystkich państwach Unii Europejskiej" - przypomina w środowym komunikacie Urząd Lotnictwa Cywilnego
ULC podał, że w Polsce jest prawie 200 tys. użytkowników dronów, dlatego Urząd startuje z kampanią informacyjną "Miej drony pod kontrolą". Kampania skierowana jest przede wszystkim do osób latających hobbystycznie.
"Drony to ważna gałąź gospodarki, która bardzo dynamicznie się rozwija, również w Polsce. Jesteśmy w światowej czołówce państw, które z powodzeniem wdrażają systemy dronowe. Potencjał bezzałogowych statków powietrznych szczególnie widoczny jest w czasie pandemii" - powiedział wiceminister infrastruktury Marcin Horała, cytowany w komunikacie. Przypomniał, że w naszym kraju drony są wykorzystywane m.in. w transporcie medycznym i innych ważnych dla gospodarki usługach.
"Nowe przepisy pozwolą ten rozwój jeszcze przyspieszyć, a w efekcie polepszyć jakość życia Polaków" - wskazał.
Jak tłumaczy ULC, nowe unijne przepisy wprowadzają m.in. trzy kategorie lotów dronami - otwartą (operacje o najniższym stopniu ryzyka), szczególną (operacje o średnim ryzyku) oraz certyfikowaną (operacje o stopniu ryzyka porównywalnym do lotnictwa załogowego).
"Każdy, kto będzie chciał latać dronem o masie powyżej 250 g lub dronem posiadającym kamerę, zgodnie z wymaganiami kategorii otwartej, będzie musiał zarejestrować się, przejść szkolenie i test on-line na stronie drony.ulc.gov.pl. Operacje w kategorii otwartej mogą być wykonywane tylko w zasięgu wzroku pilota lub obserwatora, do maksymalnej wysokości 120 metrów" - tłumaczy ULC.
Wymagane jest również poszanowanie prywatności innych osób oraz zachowanie bezpiecznej odległości między dronem a innymi osobami, zwierzętami oraz statkami powietrznymi.
Prezes Urzędu Lotnictwa Cywilnego Piotr Samson podkreślił, że zasady lotów dronami będą takie same w całej Europie.
"To milowy krok w kierunku podniesienia poziomu bezpieczeństwa w przestrzeni powietrznej oraz ułatwienie rozwoju całej branży. Polska jako jeden z pierwszych krajów na świecie uregulowała rynek bezzałogowych statków powietrznych. Dzięki znajomości branży i doświadczeniu mogliśmy aktywnie uczestniczyć w tworzeniu wspólnych europejskich przepisów" - powiedział cytowany w komunikacie szef ULC.
Zgodnie z nowymi przepisami, użytkowanie dronów ma być łatwiejsze m.in. dzięki digitalizacji większości procesów w urzędzie.
Jak wskazał ULC, nowe przepisy są szansą dla polskich przedsiębiorców. "Lotnictwo bezzałogowe ma ogromny potencjał. Według szacunków Polskiego Instytutu Ekonomicznego wartość rynku dronów wyniesie do 2026 roku 3,26 mld złotych, ale efekt dla całej gospodarki może wynieść nawet 576 mld złotych. Co więcej, epidemia COVID-19 dała impuls do dalszego rozwoju, a drony znalazły wiele nowych zastosowań" - czytamy.
ULC przekazał, że drony w czasie pandemii wykorzystywane są m. in. do monitoringu miast czy odkażania przestrzeni publicznej. "W Polsce przeprowadzono z powodzeniem pilotażowe loty dronów transportujących testy na COVID-19 pomiędzy warszawskimi szpitalami. Próbne loty odbyły się w Centralnoeuropejskim Demonstratorze Dronów - poligonie do bezpiecznego testowania nowych systemów bezzałogowych" - napisano.
W ramach kampanii Urząd Lotnictwa Cywilnego przygotował spot, ulotki oraz plakaty, które będzie można zobaczyć na przystankach autobusowych w Warszawie i Katowicach - miastach, w których wykonuje się najwięcej lotów dronami. Kampania informacyjna będzie także w internecie, przez sześć tygodni.
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze