E-myto nie spełnia oczekiwań?

W ocenie ekspertów, wprowadzony na początku lipca nowy system opłat za korzystanie z dróg przez samochody ciężarowe e-myto, nie spełnia oczekiwań.

W ocenie ekspertów, wprowadzony na początku lipca nowy system opłat za korzystanie z dróg przez samochody ciężarowe e-myto, nie spełnia oczekiwań.

Wczoraj w Warszawie odbyła się debata czy e-myto zracjonalizuje polski rynek przewozów towarowych. Dyrektor Zespołu Doradców Gospodarczych TOR Adrian Furgalski zwrócił uwagę, że system e - myta generuje więcej kłopotów niż zysków. zaliczyliśmy falstart ponieważ system ruszył z 3 dniowym opóźnieniem.

Teraz, dodaje ekspert, są problemy z rozliczeniem firm przewozowych za przejechane kilometry na przykład opłaty naliczane są kilkakrotnie za ten sam odcinek. Adrian Furgalski zwrócił też uwagę, że bardzo wielu kierowców po prostu omija miejsca naliczania opłat. Z kolei prawnik Eryk Kłossowski z Instytutu Jagiellońskiego podkreśla, że słaba skuteczność nowego systemu opłat wynika z błędów związanych z przepisami regulującymi działanie e-myta.

Reklama

Po pierwsze zdaniem eksperta system musi objąć większą część sieci drogowej w Polsce, ponadto muszą zostać zracjonalizowane stawki. Obecnie zostały ona uśrednione w zależności od kategorii dróg, jest to zabieg sztuczny, który uniemożliwia skuteczne prowadzenie rządowi polityki transportowej.

Z krytycznymi uwagami nie zgadza się Jarosław Waszkiewicz Dyrektor Departamentu Dróg i Autostrad w Ministerstwie Infrastruktury. Uważa on, że system działa coraz sprawniej i generuje oczekiwane zyski. Na razie to dopiero niecałe 3 miesiące działania systemu i kierowcy muszą się do niego przyzwyczaić. Jednak wysokość wpływów pokazuje, że z miesiąca na miesiąc system jest coraz bardziej efektywny. Również Joanna Gaczewska z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad uważa, że wprowadzenie systemu e-myta jest projektem dobrym, który wymaga jeszcze niewielkiego usprawnienia.

Przychody z opłat e-myta szacuje się, że osiągną poziom 23 miliardów złotych do 2018 roku, a koszty funkcjonowania systemu to 5 miliardów złotych. Na razie systemem e-myta zostało objętych 1560 kilometrów autostrad i dróg krajowych. E-myto muszą płacić kierowcy ciężarówek i autobusów oraz samochodów osobowych, do których doczepiona jest przyczepa, co powoduje, że masa auta z przyczepą przekracza masę 3,5 tony.

Stawki opłaty za drogi wynoszą od 20 groszy do 53 groszy za kilometr autostrad i dróg ekspresowych oraz od 16 do 42 groszy za kilometr dróg krajowych.

IAR/PAP
Dowiedz się więcej na temat: oczekiwania | myto | myć | spełniać
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »