EBC będzie interweniować!

Europejski Bank Centralny (EBC) będzie "aktywnie wprowadzać w życie" program zakupu obligacji rządowych mający pomóc w walce z rozszerzającym się kryzysem zadłużeniowym w strefie euro - stwierdził w opublikowanym w niedzielę późnym wieczorem komunikacie prezes EBC Jean-Claude Trichet po posiedzeniu Rady Prezesów tego banku. Zdaniem ekspertów, program poprawi sytuację obligacji rządowych Włoch i Hiszpanii.

Oświadczenie nie precyzuje obligacje których krajów będą kupowane przez EBC. Zdaniem analityków, jest jednak prawie pewne, że z programu skorzystają przede wszystkim Włochy i Hiszpania, które starają się uniknąć sytuacji, w której znalazły się Grecja, Irlandia i Portugalia.

Celem tego posunięcia - stwierdził Trichet - jest również zapobieżenie nadmiernemu wzrostowi stóp procentowych, które stanowią dodatkowe zagrożenie dla krajów borykających się z kryzysem zadłużeniowym. Właśnie m. in. szybki wzrost tych stóp zmusił Grecję, Irlandię i Portugalię do skorzystania z pomocy UE i MFW.

Reklama

Ocenia się, że zakupy włoskich i hiszpańskich obligacji mogą sięgać ok. 2,5 mld euro dziennie.

Rada Prezesów Europejskiego Banku Centralnego obradowała w niedzielę po południu omawiając kryzys zadłużenia w strefie euro i konsekwencje obniżenia ratingu USA. Omówiono szczegółowo sytuację we Włoszech i w Hiszpanii uwzględniając przy tym stanowiska Francji i Niemiec w kwestii reform europejskiego systemu finansowego.

Oświadczenie prezesa EBC odbierane jest jako próba uspokojenia rynków finansowych przed rozpoczęciem poniedziałkowych sesji giełdowych, pierwszych po obniżeniu ratingu USA przez agencję Standard & Poor's.

Rozmowy na ten temat przeprowadzili również przedstawiciele grupy G20 zrzeszającej państwa najbogatsze i tzw. rynków wschodzących oraz czołowych gospodarek świata wchodzących w skład grupy G7.

Prezydent Francji Nicolas Sarkozy i kanclerz Niemiec Angela Merkel we wspólnym oświadczeniu wydanym w niedzielę wieczorem z zadowoleniem przyjęli plany rządów Włoch i Hiszpanii zakładające zmniejszenie deficytów budżetowych i poprawę konkurencyjności. Sarkozy i Merkel wezwali też do "pełnego i szybkiego" wprowadzenia w życie tych planów podkreślając, że Europejski Fundusz Stabilności Finansowej (EFSF) będzie także gotów, w razie potrzeby, do skupowania długów Grecji, Portugalii i Irlandii.

Przywódcy Francji i Niemiec podkreślili swe zaangażowanie na rzecz "pełnej implementacji" decyzji podjętych na szczycie UE w lipcu, dających funduszom pomocowym dla krajów strefy euro szersze możliwości m.in. kupowania obligacji skarbowych na rynkach wtórnych.

Wcześniej źródła w EBC informowały, że kwestia ewentualnego skupowania obligacji rządowych krajów strefy euro borykających się z kryzysem zadłużeniowym wywoływała głębokie podziały i spory.

Zdaniem analityków z Royal Bank of Scotland, niedzielną decyzję EBC ułatwiły działania podjęte przez rząd włoski mające na celu poprawę sytuacji finansów publicznych. Gospodarka włoska uważana jest generalnie za zbyt dużą aby skutecznie skorzystać z pomocy EFSF, co mogłoby grozić katastrofą finansową, która pogrążyłaby całą strefę euro.

_ _ _ _ _

Ministrowie finansów i szefowie banków centralnych państw G20 zapewnili, że podejmą w skoordynowany sposób wszelkie niezbędne działania na rzecz stabilności i płynności finansowej oraz wzrostu gospodarczego - napisano w wydanym w poniedziałek komunikacie G20.

"Pozostaniemy w najbliższych tygodniach w ścisłym kontakcie, podejmując odpowiednią współpracę w gotowości do podjęcia działań gwarantujących finansową stabilność i płynność na rynkach finansowych" - napisali przedstawiciele grupy, której obecnie przewodniczy Francja.

W nocy z niedzieli na poniedziałek oświadczenie podobnej treści wydała grupa G7 skupiająca najbogatsze kraje świata.

W poniedziałek doszło do znacznych spadków na giełdach azjatyckich po obniżeniu w piątek ratingu kredytowego USA przez agencję Standard&Poor's.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »