Ekspert ostrzega: Kopalniom węgla kamiennego grozi upadłość
Rafał Zasuń z portalu wysokienapiecie.pl ostrzega, że bez szybkich reform wielu kopalniom węgla kamiennego grozi upadłość.
Wczoraj Ministerstwo Gospodarki przyznało, że tylko w ciągu pierwszych 5 miesięcy branża przyniosła aż 631 milionów złotych strat.
Rafał Zasuń w rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową przekonuje, że rząd powinien zdecydować się na reformy poprawiające konkurencyjność polskiego węgla. Ekspert obawia się, że w związku ze zbliżającymi się wyborami nikt nie podejmie decyzji o zamykaniu nierentownych kopalń.
- Nie ma u naszych polityków osoby, która chciałaby zostać nową Margaret Thatcher. Pomoc publiczna dla górnictwa jest zakazana, a Bruksela niechętna jest węglowi. Dlatego jeżeli rząd nie podejmie działań naprawczych, to może się to skończyć niekontrolowaną upadłością niektórych kopalń - ostrzega Zasuń.
Polskie kopalnie węgla kamiennego w tym roku mniej wydobywają, ale i tak przynoszą straty. Do końca maja górnicy uzyskali 29 mln ton surowca, ale było to o 6 procent mniej niż w zeszłym roku. Jeszcze gorzej idzie sprzedaż "czarnego złota". W ciągu pierwszych 5 miesięcy na hałdach pozostawało 8 milionów ton węgla.
Dodatkowo w ciągu pierwszych pięciu miesięcy Polacy sprowadzili z zagranicy prawie 5 milionów ton węgla, z czego 68 proc. z Rosji.
Ministerstwo Gospodarki tłumaczy trudną sytuacją branży najniższymi od trzech lat cenami węgla na europejskich giełdach . Obecnie w Amsterdamie za tonę surowca płaci się jedynie 75 dolarów.
W Polsce w 2014 roku w górnictwie pracuje łącznie 104 tysiące osób.