Europa może zimą marznąć przez El Niño? Eksperci ostrzegają

Trwające od czerwca zjawisko pogodowe El Niño wpłynie na światowe ceny żywności. To zaś potencjalnie zaostrzy inflację na rynkach wschodzących - ostrzega "Financial Times". Skutki El Niño odczują też kraje rozwinięte. Przez wysychający Kanał Panamski mogą nie dotrzeć do Europy tankowce ze skroplonym gazem do ogrzewania zimą mieszkań.

El Niño (chłopiec) to zjawisko pogodowe i oceaniczne. Polega na utrzymywaniu się ponadprzeciętnie wysokiej temperatury na powierzchni wody w strefie równikowej Pacyfiku. W częściach Azji Południowej i Ameryki Środkowej doprowadza do trwających miesiące ekstremalnych upałów, a w Andach, w Ameryce Południowej, także do ulewnych deszczy.

El Niño wpłynie na zbiory

Zjawisko występuje średnio w odstępach od 2 do 7 lat i trwa zwykle od 9 do 12 miesięcy - informuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMiGW). W tym roku początek El Niño przypadł na 8 czerwca. Jednak zjawisko zacznie być mocno odczuwalne od września, kiedy to nastąpią naturalne wahania temperatury na Oceanie Spokojnym. 

Reklama

Jej wzrost na powierzchni wody, w strefie równikowej, często zakłóca cykle zbiorów, co powoduje spadek produkcji i podwyżki światowych cen żywności. Eksperci przypominają, że problemy żywieniowe już trwają. Rozpoczęły się od fali ulewnych deszczy, które zmusiły Indie do wprowadzenia w lipcu zakazu eksportu białego ryżu, innego niż basmati, oraz od zbombardowania przez Rosję magazynów z ukraińskiego zbożem, a potem zerwania przez Moskwę umowy zbożowej na Morzu Czarnym. 

Wzrost cen żywności już trwa

Decyzje Indii i Rosji zaczynają się odbijać na światowych cenach żywności. Między marcem a czerwcem 2022 r. indeks cen żywności FAO Organizacji Narodów Zjednoczonych spadł o 26 proc., ale po podniesieniu cen olejów roślinnych o 12,1 proc. w lipcu wzrósł o 1,3 proc. Międzynarodowe ceny pszenicy wzrosły o 1,6 proc., a ceny ryżu o 2,8 proc. do najwyższego poziomu od września 2011 r.

Zgodnie z globalnymi, terminowymi kontraktami na zakup kakao, tona tego produktu kosztuje około 3500 dolarów - najwięcej od 2011 r. Rok temu trzeba było za nią zapłacić 2400 dolarów. Eksperci ostrzegają, że przyszłoroczne ceny będą wyższe, bo zjawisko El Niño wpłynie na zmniejszenie zbiorów. - Bardzo uważnie przyglądamy się prognozom pogody na dwa do sześciu tygodni wcześniej, ponieważ będą one kluczowe dla najbliższej przyszłości - informuje Zanna Aleksahhina, analityczka ds. zbóż w brytyjskiej grupie badawczej Mintec. 

W najbiedniejszych krajach żywność stanowi około 30 proc. wydatków na towary i usługi konsumpcyjne, dwukrotnie więcej niż w gospodarkach rozwiniętych. Wahania pogodowe mogą zwiększyć presję na banki centralne rynków wschodzących. Aby zwalczyć utrzymującą się inflację, miałyby one utrzymać stopy procentowe na wyższym poziomie przez dłuższy czas. To zaś podniosłoby koszty obsługi długu publicznego.

Nie tylko podrożeje żywność

O możliwym wpływie El Niño na ceny żywności informowała Komisja Polityki Pieniężnej Tajlandii. W wydanym komunikacie ostrzegła, że w związku z nadchodzącymi anomaliami pogodowymi trzeba przygotować się na wzrost popytu na nawozy, pestycydy i nasiona GMO. Jej zdaniem, wzrost objąć ma również maszyny i środki chemiczne.

Na temat wpływu ekstremalnych warunków pogodowych na światową inflację wypowiedział się też JPMorgan - największy bank Stanów Zjednoczonych. Analiza przeprowadzona przez niego na podstawie danych Banku Światowego ujawniła, że zjawiska El Niño, które zwykle występują dwa razy na dekadę, wielokrotnie spowodowały wzrost cen nie tylko żywności, ale też surowców, np. kauczuku, drewna i cynku.

Europa może zimą marznąć

Eksperci twierdzą, że konsekwencje zjawiska odczują też rynki rozwinięte. Kraje Ameryki Środkowej, gdzie według przewidywań El Niño przyniesie ekstremalne upały, już teraz borykają się z suszą. Władze Kanału Panamskiego zostały zmuszone do ograniczenia ruchu statków. Jeśli sytuacja się utrzyma, przed zimą do Europy mogą nie dotrzeć tankowce transportujące skroplony gaz do ogrzewania mieszkań. Dane dotyczące tranzytu Kanału Panamskiego i rezerwy zbiorników będą obserwowane z taką samą uwagą, jak cotygodniowe raporty dotyczące cen ropy naftowej – zapewniają eksperci.

ew

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: El Niño | ceny żywności | wzrost cen żywności
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »