FAZ: Czy polska gospodarka boi się rosyjskiej zemsty?
Niemiecki dziennik "Frankfurter Allgemeine Zeitung" (FAZ) zastanawia się nad gospodarczymi konsekwencjami kryzysu ukraińskiego dla Polski.
W artykule pt. "Polska gospodarka obawia się rosyjskiej zemsty" FAZ nawiązuje do niedawnej dymisji polskiego ministra rolnictwa i pyta: "Czy Stanisław Kalemba stał się ofiarą wydarzeń na Ukrainie?". FAZ tłumaczy, że "zdenerwowani rolnicy protestowali, ponieważ embargo na polskie mięso doprowadziło już do obniżenia cen skupu o 10 procent. Polskie media podejrzewają, że to rosyjska kara - pisze gazeta. "Czy Polska otrzymuje właśnie na polu polityki handlowej rachunek za rolę, jaką odgrywa w kształtowaniu polityki UE wobec Ukrainy?" - zastanawia się niemiecki dziennik.
Kliknij i pobierz darmowy program PIT 2013
Autor artykułu wskazuje na nerwową atmosferę oraz przypomina trudności w polsko-rosyjskich relacjach gospodarczych. Informuje też niemieckiego czytelnika o rosnącym eksporcie polskich towarów do Rosji. Obecnie kraj ten zajmuje w polskim rankingu eksportowym piąte miejsce, podczas gdy Ukraina dopiero ósme - zauważa FAZ. Gazeta dostrzega ryzyko, iż na obecnym konflikcie mogą stracić polscy inwestorzy na Ukrainie, którzy mieli nadzieję, iż ułatwi im to wejście na rosyjski rynek. Pisze też o wysokim, 80-procentowym uzależnieniu Polski od rosyjskiego gazu.
Zdaniem FAZ Warszawa łagodzi obecnie nieco ton wobec Moskwy. Dotyczy to szczególnie szefa polskiej dyplomacji- twierdzi dziennik. Cytuje przy tym Radka Sikorskiego, który uspakajał, iż Polska nie ma zamiaru znieść bezwizowego ruchu przygranicznego z obwodem kaliningradzkim.
Dziennik przypomina, że Polska odczuła już na własnej skórze ekonomiczne konsekwencje ze strony Rosji. Jesienią 2005 roku Moskwa zablokowała import polskiego mięsa - przypomina FAZ i dodaje, że mogło to już wtedy mieć związek z Pomarańczową Rewolucją i zaangażowaniem prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego na Ukrainie. "Po tym, jak przyjazny dla Zachodu Wiktor Juszczenko objął rządy, zdecydowanie pogorszyły się relacje rosyjsko-polskie" - zauważa gazeta. Przypomina też o sytuacji po wygranej braci Kaczyńskich w 2005 roku, co spowodowało powrót do tematów historycznych, takich jak Katyń. To - zdaniem gazety - miało również wpływ na pogorszenie atmosfery.
Równocześnie "z powodu bojkotu polskiego mięsa Polska uniemożliwiała przez dwa lata negocjacje UE na temat nowej umowy kooperacyjnej z Rosją" - pisze FAZ i przypomina, że blokadę zniósł dopiero Donald Tusk, który "preferuje pragmatyczne relacje z Rosją". Dziennik z Frankfurtu pisze, iż Polska, która odczuła brak solidarności ze strony UE, nawołuje, by UE zdecydowanie reagowała na wprowadzanie przez Kreml sankcji przeciwko pojedynczym członkom.
Róża Romaniec, Redakcja Polska Deutsche Welle