Ferie zimowe 2023. Polacy częściej wybierają morze niż góry
Rozpoczęła się pierwsza tura ferii zimowych w 2023 roku. Przez najbliższe dwa tygodnie odpoczywać będą dzieci i młodzież z województw: lubelskiego, łódzkiego, podkarpackiego, pomorskiego i śląskiego. W tym roku częściej rezerwowane są pobyty nad morzem i w centrum Polski, a rzadziej w górach - wynika z danych przekazanych Interii przez Profitroom, platformę wspierającą sprzedaż pokoi online.
Planujący wyjazdy na ferie najczęściej wybierają pakiety rodzinne, które poza wyżywieniem mają też wliczone w ceny programy animacji dla dzieci. Jak wynika z danych Profitroom, średnia długość rezerwacji to 3,7 doby. Najczęściej na wypoczynek wybierają się rodzice z jednym lub dwójką dzieci.
Ceny pakietów wahają się od 680 zł w 4-gwiazdkowym hotelu na Pomorzu Zachodnim, po 1290 zł w 4-gwiazdkowym hotelu na Podhalu i w Beskidach. W trzygwiazdkowym trzeba zapłacić tam 770 zł, zaś w Sudetach doba z pakietem atrakcji kosztuje 920 zł, a w Trójmieście 560 zł. W Gdańsku, Sopocie i Gdyni rezerwacje nie przekraczają średnio trzech dni.
Tym razem góry cieszą się mniejszym powodzeniem. Przede wszystkim z powodu braku śniegu.
- Przyznaję, że życzylibyśmy sobie więcej rezerwacji w styczniu. Inaczej jest w lutym, pod względem obłożenia mamy zadowalającą sytuację - informuje Interię Julia Jolicka, dyrektor operacyjny Blue Mountain Resort, rodzinnego hotelu w Szklarskiej Porębie.
Jak wynika z danych Profitroom, najwięcej miejsc zarezerwowano nad morzem. Na przyjazd rodzin gotowy jest m.in. 5-gwiazdkowy Havet Hotel.
- Mamy na razie nieco mniej rezerwacji niż w zeszłym roku. Przede wszystkim dlatego, że okno rezerwacyjne jest coraz mniejsze. Rodziny decydują się na przyjazd o wiele później - informuje Interię Karolina Lewandowska, kierownik sprzedaży Havel Hotel.
Placówka z Dźwirzyna nie jest wyjątkiem. W tym roku, po raz kolejny, rodziny zwlekają z decyzją o wyjeździe. - Taki trend utrzymuje się od czasów pandemii - dodaje przedstawicielka nadmorskiego hotelu.
Podobną opinię wyraził rzecznik Profitroom. - Zaobserwowaliśmy, że duży przyrost rezerwacji na ferie zaczął się po Nowym Roku. Od 2 stycznia notujemy rekordowe zainteresowanie wyjazdami - mówi Interii Arkadiusz Czerwiński.
Nasz rozmówca wskazuje, że boom rozpoczął się w ostatniej chwili, ponieważ Polacy coraz później dokonują rezerwacji. - Hotele na swoich stronach internetowych przygotowały wiele promocyjnych ofert i ciekawych pakietów. Niezależnie od regionu i pogody, na którą nie mamy wpływu, można znaleźć wiele atrakcyjnych form wypoczynku - wyjaśnia.
Wiele rodzin wykorzysta zimowe ferie aby nacieszyć się słońcem. Z danych biur podróży wynika, że najczęściej wybieranymi, zagranicznymi kierunkami są w tym roku: Egipt, Turcja, Cypr i Wyspy Kanaryjskie. Wciąż nie tracą też popularności Austria i Włochy - kraje cenione przez narciarzy.
Ewa Wysocka