Finanse publiczne. NIK wzięła na cel czas rządów PiS
Kolegium Najwyższej Izby Kontroli negatywnie ocenia zachodzące od 2020 r. zmiany w systemie finansów publicznych - zakomunikowała NIK w analizie wykonania budżetu państwa i założeń polityki pieniężnej w 2023 r. Kontrolerzy szczególnie skrytykowali czas rządów Mateusza Morawieckiego. "Gospodarka finansowa Państwa była w 2023 r. w dalszym ciągu prowadzona w znacznej części poza budżetem państwa, z pominięciem rygorów właściwych dla tego budżetu" - napisano w analizie.
"Kolegium Najwyższej Izby Kontroli, wyrażając negatywną ocenę zmian w systemie finansów publicznych, po raz kolejny wskazuje na konieczność podjęcia skutecznych działań w celu zapewnienia jawności i przejrzystości finansów publicznych oraz przywrócenia ustawie budżetowej roli podstawowego aktu zarządzania finansami państwa, prezentującego stan nierównowagi finansów publicznych i umożliwiającego finansowanie zadań państwa i sprawowania nad nimi kontroli parlamentarnej" - napisano w analizie NIK.
Zdaniem NIK, należy zaprzestać redystrybuowania środków na finansowanie zadań państwa poza ustawą budżetową, w tym w formie skarbowych papierów wartościowych oraz ze środków funduszy obsługiwanych przez Bank Gospodarstwa Krajowego.
"Gospodarka finansowa Państwa była w 2023 r. w dalszym ciągu prowadzona w znacznej części poza budżetem państwa, z pominięciem rygorów właściwych dla tego budżetu. Finansowanie istotnej części zadań publicznych, w tym Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększania Odporności, odbywało się nie tylko poza ustawą budżetową, ale nawet poza sektorem finansów publicznych. W konsekwencji ustawa ta nie obejmowała istotnych operacji finansowych mających wpływ na wzrost długu publicznego" - dodano.
Stwierdzono nieprawidłowości w dokonywaniu wydatków budżetu państwa i budżetu środków europejskich w łącznej kwocie 4,2 mld zł, co stanowiło 3,7 proc. wydatków objętych badaniem - podała Najwyższa Izba Kontroli w analizie wykonania budżetu państwa i założeń polityki pieniężnej w 2023 r. Dodano, że większość tej kwoty stanowiły nieprawidłowości w wydatkowaniu środków przez Agencję Uzbrojenia w ramach części Obrona narodowa.
Jak zaznaczono w analizie, dominującą pozycję w wydatkach budżetu państwa w ubiegłym roku niezmiennie zajmowały dotacje i subwencje, na które przeznaczono 299,8 mld zł.
"Szczegółową kontrolą objęto dotacje i subwencje w łącznej kwocie 57,1 mld zł oraz wydatki wykonane w pozostałych grupach ekonomicznych w wysokości 55,9 mld zł. Stwierdzono nieprawidłowości w dokonywaniu wydatków budżetu państwa i budżetu środków europejskich w łącznej kwocie 4,2 mld zł, co stanowiło 3,7 proc. wydatków objętych badaniem. Podobnie jak w roku poprzednim większość (ponad 77 proc.) tej kwoty stanowiły nieprawidłowości w wydatkowaniu środków przez Agencję Uzbrojenia w ramach części Obrona narodowa" - napisano.
Dodano, że istotne nieprawidłowości stwierdzono także w wydatkowaniu środków na działalność promocyjno-reklamową.
"Obejmowały one zwiększone i często niecelowe wydatki na działania promocyjne i informacyjne w roku wyborczym, w tym wydatkowanie środków publicznych na działania noszące znamiona kampanii wyborczej przez wojewodów opolskiego i warmińsko-mazurskiego kandydujących w wyborach parlamentarnych" - podkreślono.
Wydatki budżetu środków europejskich w 2023 r. wyniosły 75,1 mld zł; plan wydatków tego budżetu został zrealizowany zaledwie w 60,9 proc. - podała Najwyższa Izba Kontroli w analizie wykonania budżetu państwa i założeń polityki pieniężnej w 2023 r.
"Wydatki budżetu środków europejskich w 2023 r. wyniosły 75,1 mld zł. Plan wydatków tego budżetu został zrealizowany zaledwie w 60,9 proc., na co istotny wpływ miało niewykonanie wydatków zaplanowanych na realizację Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększania Odporności" - napisano.
Dodano, że gdyby wydatków KPO nie brać pod uwagę, stopień wykonania planu wydatków budżetu środków europejskich wyniósłby 77,9 proc.
"Realizacja wydatków w ramach Wspólnej Polityki Rolnej była o 15,1 proc. niższa niż w roku 2022. Wydatki na realizację krajowych i regionalnych programów operacyjnych Umowy Partnerstwa 2021-2027, czyli ponoszone w ramach bieżącej perspektywy finansowej Unii Europejskiej, wyniosły zaledwie 4,4 mld zł" - podkreślono.
"Decyzja Rady Polityki Pieniężnej o istotnej obniżce stóp procentowych z września 2023 r. była zaskoczeniem dla uczestników rynku oraz nie była spójna z prowadzoną wcześniej komunikacją Narodowego Banku Polskiego odnośnie do czasu i warunków, od spełnienia których uzależniano decyzje o obniżkach stóp procentowych. Rada Polityki Pieniężnej nie uzasadniła jednoznacznie skali dokonanych obniżek" - napisano w analizie wykonania budżetu państwa i założeń polityki pieniężnej w 2023 r."
"We wrześniu 2023 r. Rada podjęła decyzję o obniżce stóp procentowych głównie w oparciu o dane dotyczące krótkookresowych procesów inflacyjnych. Tym samym w mniejszym stopniu uwzględniła dane zawarte w projekcjach inflacji i produktu krajowego brutto obejmujących dłuższy przedział czasowy, w którym prognozowany wskaźnik CPI kształtował się powyżej górnego przedziału odchyleń od celu inflacyjnego, nawet w odległym horyzoncie czasowym" - dodano.
RPP obniżyła we wrześniu 2023 r. stopy o 75 pb., a w październiku o 25 pb.
NIK wskazuje, że podejmując decyzje o obniżkach stóp w 2023 r. RPP wiedziała, że podbiją one inflację w horyzoncie projekcji i kształtować mogłaby się wtedy powyżej górnego pasma odchyleń od celu.
"Jeżeli już w lipcu 2023 r. Rada Polityki Pieniężnej przewidywała możliwość obniżki stóp procentowych, to w żaden sposób nie zakomunikowała możliwości dokonania obniżki w aż tak wysokiej skali, zwłaszcza że już z lipcowej projekcji inflacji i produktu krajowego brutto Rada Polityki Pieniężnej posiadała informacje, że inflacja na koniec horyzontu projekcji, w czwartym kwartale 2025 r. kształtować się będzie na poziomie 3,3 proc., czyli powyżej celu inflacyjnego Narodowego Banku Polskiego. Jednocześnie w tej samej projekcji zawarta była informacja, że przy założeniu stóp procentowych zgodnych z oczekiwaniami rynkowymi, przy obniżaniu się wskaźnika WIBOR3M z 6,77 proc. w trzecim kwartale 2023 r. do 4,37 proc. w czwartym kwartale 2025 r. (co wiązałoby się z obniżką stóp procentowych NBP) prognozowana inflacja w czwartym kwartale 2025 r. miała kształtować się na poziomie 4,4 proc." - podaje NIK.
Oznacza to zdaniem Izby, że we wrześniu 2023 r., biorąc pod uwagę potencjalne obniżki stóp procentowych, Rada Polityki Pieniężnej dysponowała prognozą wskazującą na to, iż w horyzoncie projekcji inflacja będzie kształtowała się na wyższym poziomie niż przy zachowaniu stałych stóp procentowych i wykraczała poza górny poziom odchyleń od celu inflacyjnego.
"W ocenie Najwyższej Izby Kontroli, powyższe uwarunkowania poddają w wątpliwość, czy Rada Polityki Pieniężnej w swoich decyzjach z września i października 2023 r. opierała się głównie na danych odnoszących się do realizacji głównego celu polityki pieniężnej, czy też uwzględniała inne przesłanki, na które wprost nie wskazywała" - dodano.
***