Francuski Kościół sprzedaje majątek by zadośćuczynić swoim ofiarom

Francuscy biskupi zdecydowali sprzedać dobra tamtejszego Kościoła - majątek ruchomy i nieruchomy, a w razie potrzeby zaciągnął kredyty w bankach - aby wypłacić odszkodowania ofiarom nadużyć seksualnych. Decyzję podjęto podczas wczorajszego zgromadzenia Konferencji Episkopatu Francji, które odbyło się w sanktuarium w Lourdes.

Francuski Kościół uznał swoją instytucjonalną odpowiedzialność. - Nawet jeśli nadużycia zostały popełnione przez mniejszość, Kościół jest winny braku czujności i kontroli wewnętrznej, a także przymknięcia oczu i niedoceniania problemu. Z tej odpowiedzialności instytucjonalnej wynika obowiązek sprawiedliwości i zadośćuczynienia - to słowa wypowiedziane wczoraj przez Przewodniczącego Konferencji Episkopatu Francji Erica Moulins-Beauforta, arcybiskupa Reims. 

W  raporcie przedstawionym 5 października niezależna komisja wykazała, że w ciągu ostatnich 70 lat od 2.900 do 3.200 księży i pracowników instytucji katolickich dopuściło się nadużyć. Udowodniono prawie 230 tysięcy przypadków molestowania seksualnego. Prace niezależnej komisji trwały trzy lata. 

Reklama

Obradujący wczoraj biskupi postanowili powołać we Francji "krajowy i niezależny organ", któremu będzie przewodniczyć Marie Derain de Vaucreson - prawniczka specjalizująca się w ochronie praw dzieci. Organ będzie zarządzał odszkodowaniami i decydował, kto ma je otrzymać. W jego skład oprócz kapłanów, diakonów i osób konsekrowanych wejdą też osoby świeckie a także ofiary nadużyć - jeśli wyrażą takie życzenie.

W deklaracjach dla katolickiego dziennika La Croix, Derain de Vaucresson poinformowała, że każdy udokumentowany przypadek będzie badany indywidualnie i ustalana wysokość rekompensaty. Zadośćuczynienia będą nie tylko finansowe. - Życzenia ofiar są bardzo różne. Niektórzy chcą się tylko dowiedzieć, czy ich napastnik jeszcze żyje, inni proszą o spotkanie lub rozmowę z urzędnikiem kościelnym - informowała prawniczka. Dopiero po przeanalizowaniu każdego przypadku znana będzie kwota, jaką francuski Kościół będzie musiał zrekompensować nadużycia. 

Przewodniczący Konferencji Episkopatu Francji zapewnił, że do wypłacania odszkodowań nie będą wykorzystywane datki od wiernych. W Lourdes zdecydowano, że do tego celu części swoich aktywów pozbędą się francuskie diecezje. Sięgną też do rezerw finansowych, a  jeśli i te nie wystarczą, zaciągnął kredyty w bankach. Prymas Francji zwrócił się do Watykanu o przysłanie "wizytatora", który pomógłby ustanowić procedury i weryfikować przypadki nadużyć. Poinformował, że wkrótce z Francji do Stolicy Apostolskiej zostaną przesłane sugestie komisji, która badała nadużycia, dotyczące reformy prawa kanonicznego.

Ewa Wysocka 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Kościół | ksiądz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »