Freddie Mercury wciąż zarabia pieniądze. Teraz nawet więcej niż za życia
Trzy dekady po swojej śmierci Freddie Mercury wciąż dostaje tantiemy. Jego majątek został oszacowany na 55 milionów funtów, czyli dwa razy więcej niż kiedy żył. Wokalista Queen wciąż jest nagradzany. Ma też swoje pomniki i ulice. Jego imieniem nazwano różę, asteroidę, żabę, a nawet gwiazdę.
- Za życia fortuna Freddiego Mercurego była szacowana na 20-25 milionów dolarów.
- Teraz, według Celebrity Net Worth, jest warta co najmniej 55 milionów dolarów. Dzieje się tak dzięki wciąż napływającym tantiemom.
Pokaźną część majątku zmarłego wokalisty stanowi Garden Lodge - otoczony murem dom z ogrodem w Kensington, eleganckiej dzielnicy Londynu, gdzie jeden z pałaców ma rodzina królewska. Mieszka w nim teraz Mary Austin, narzeczona, a potem najbliższa przyjaciółka Mercury'ego.
Ponieważ nie jest znane miejsce spoczynku wokalisty Queen, pod Garden Lodge fani wciąż zostawiają kwiaty, pamiątki i listy. W skład majątku zmarłego artysty wchodzi też dom w szwajcarskim Montreux, apartament w Nowym Jorku i mieszkanie w Monachium. Mercury zamieszkał w Bawarii, aby uniknąć wysokich podatków, które musiałby płacić przebywając na terytorium Wielkiej Brytanii. Do jego aktywów trzeba doliczyć też oszczędności, kolekcję sztuki, albumy zbieranych latami znaczków, samochody i tantiemy, które wciąż otrzymuje.
Zgodnie z testamentem, po śmierci wokalisty jego dom i połowa tantiemów trafiła do “miłości jego życia” - Mary Austin - podobno jedynej osoby, która wie, gdzie został pochowany. Pozostałą część majątku otrzymali rodzice i siostra Kaszmira.
W testamencie wokalista Queen zapisał też pieniądze swojemu partnerowi - Jimiemu Huttonowi, a także kucharzowi, osobistemu asystentowi oraz kierowcy.
Ponad trzy dekady po śmierci Freddiego Mercurego, muzyka Queen wciąż bije rekordy i dobrze zarabia. Zespół nadal koncertuje niemal w oryginalnym składzie, z perkusistą Rogerem Taylorem, gitarzystą Brianem Mayem i Adamem Lambertem, który przed 11 laty zajął miejsce Mercury'ego. Na początku tego roku Queen’s Greatest Hits z 1981 roku został ogłoszony w Wielkiej Brytanii najlepiej sprzedającym się albumem wszech czasów. Kupiło go ponad siedem milionów osób. Debiutancki album studyjny Queen z 1973 roku rozszedł się po świecie w ponad 300 milionach egzemplarzy. Jak obliczono, w 2021 roku jego wartość netto wyniosła 600 milionów dolarów. W ciągu trwającej ponad 5 dekad kariery, Queen wydał 15 albumów studyjnych, 10 albumów na żywo i 72 single, za które wciąż otrzymuje tantiemy.
Zyski ze sprzedaży powiększają majątek nie tylko żyjącym członkom zespołu, ale też jego zmarłego wokalisty. Zarobki Queen są wciąż dzielone na cztery części. Tę, należącą do Freddiego, czyli około 19 proc. z każdej trasy koncertowej, występu czy wystawy otrzymują jego beneficjenci, głównie Mary Austin. Ona też miała otrzymać pieniądze - podobno 40 milionów funtów - za nagrodzony Oscarem film “Bohemian Rhapsody”, który zarobił prawie miliard dolarów. W byłą narzeczoną Freddiego wcieliła się w nim Lucy Boynton.
Wiele lat po śmierci Freddiemu Mercury'emu przybywa też nagród. W 2002 roku, wokalista znalazł się w ankiecie BBC na stu największych Brytyjczyków. Zajął też 18. miejsce na liście stu najlepszych śpiewaków magazynu Rolling Stone i został wybrany najlepszym piosenkarzem rockowym wszech czasów w ankiecie klasycznego rocka. W 2001 roku Queen został wprowadzony do Rock and Roll Hall of Fame, rok później otrzymał gwiazdę na Hollywood Walk of Fame, a w 2018 roku nagrodę Grammy za całokształt twórczości. Wkrótce potem na londyńskim West Endzie i w Montreux w Szwajcarii stanęły pomniki wokalisty.
W tym roku, 5 września, Freddie Mercury skończyłby 76 lat. Autor “We Are The Champions” ma na świecie kilka ulic. Jego imieniem nazwano gatunek róży o herbaciano-morelowych płatkach, które mają przypominać kolor jego słynnej kurtki, a także gatunek żaby odkryty w Indiach (Mercurana), ważkę w Brazylii, asteroidę, gwiazdę w gwiazdozbiorze Kasjopei oraz kometę (17473) Freddiemercury.
Ewa Wysocka