Fundusz norweski odwraca się od ropy i węgla

Parlament Norwegii dał zielone światło do wycofywania się Funduszu Norweskiego z firm z branży naftowej i gazowej oraz z dużych firm górniczych. Dotyczy to aktywów o łącznej wartości ok. 12 mld dol. Jednocześnie fundusz będzie mógł inwestować znaczące kwoty w perspektywiczne projekty z obszaru energetyki odnawialnej.

Wartość funduszu wynosi obecnie aż 1,05 bln dol. Ma on udziały w ponad 9 tysiącach przedsiębiorstw. Fundusz zarządzany w imieniu norweskiego ministerstwa finansów przez Norges Bank zasilają wpływy z podatków od wydobycia i eksportu ropy naftowej. O jego wzroście przesądziły dodatkowo udane inwestycje na giełdach zagranicznych - w tym w Stanach Zjednoczonych, w Europie i Azji.

Powodem decyzji o ograniczeniu inwestycji jest ryzyko w postaci utrzymujących się niskich cen gazu i ropy i podatność norweskiej gospodarki na to zjawisko. Finalna lista aktywów do dezinwestycji zostanie ustalona między ministerstwem finansów i bankiem centralnym po uchwaleniu przepisów. Jak podaje Bloomberg, wstępnie szacuje się, że do sprzedaży przewidziane są aktywa o wartości 7,5 mld dol.

Reklama

Z kolei w przypadku węgla - to zaostrzenie wcześniejszego stanowiska tamtejszego rządu. W 2015 roku uzgodniono, że fundusz nie będzie dłużej inwestował w firmy, które co najmniej 30 proc. przychodów osiągają z wydobycia węgla lub jego spalania z powodu negatywnego wpływu tego paliwa na klimat. Teraz wskazuje się na podmioty wydobywające powyżej 20 mln ton, albo posiadające moce węglowe powyżej 10 GW.

Tu szacunki rynkowe mówią o możliwości sprzedaży akcji i obligacji wartych nawet ok. 5 mld dol. W tym kontekście wymieniane są m.in. takie firmy jak Glencore, Anglo American czy RWE. W przeszłości, na mocy wspomnianych już ustaleń z 2015 roku, fundusz zrezygnował m.in. z inwestycji w PGE.

Z drugiej strony oczekiwany jest intensywny rozwój sektora odnawialnych źródeł energii, co zachęca do inwestowania w tę branżę. Analiza, którą zleciło norweskie ministerstwo finansów, wskazuje, że wartość globalnego sektora infrastruktury OZE wzrośnie o prawie 50 proc., z 2,9 bln dol. w 2017 r. do 4,2 bln dol. w roku 2030. Stąd decyzja o umożliwieniu inwestycji funduszu w firmy z tej branży, w tym również nienotowane na giełdach.

Przesunięcie akcentu w polityce inwestycyjnej ma poprawić efektywność dzięki kierowaniu pieniędzy na projekty dające większe zyski.

Jednocześnie planowane jest ograniczenie inwestycji w obligacje rządowe i korporacyjne z rynków wschodzących.

morb

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Norwegia | węgiel | ropa naftowa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »