Fundusz Wsparcia Sił Zbrojnych będzie kontynuowany. "Ma niebagatelne znaczenie"

"Funkcjonowanie Funduszu ma nadal niebagatelne znaczenie, gdyż umożliwia w krótkim czasie pozyskiwanie nowoczesnego sprzętu wojskowego, rozkładając spłatę zobowiązań na lata późniejsze" - poinformowało Interię Ministerstwo Obrony Narodowej, potwierdzając plany kontynuacji Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych. Nie uzyskaliśmy jednak informacji o konkretnej wartości aktualnego zadłużenia funduszu, które przekroczyło już kwoty prognozowane.

Fundusz Wsparcia Sił Zbrojnych powstał w 2022 roku, zastępując istniejący Fundusz Modernizacji Sił Zbrojnych. Jego celem jest pokrywanie wydatków na wsparcie armii i zbrojenia, w tym zakup specjalistycznego sprzętu. Konkretne cele opisane są w Programie Rozwoju Sił Zbrojnych RP, będącym dokumentem tajnym.

Fundusz ten działa poza budżetem państwa. Jest to istotne, bowiem zapisy tegorocznej ustawy budżetowej mówią o rekordowym deficycie. Kwoty mówiące o wydatkach FWSZ są również niemałe. Prawo do dysponowania funduszem ma minister obrony narodowej, zaś operatorem jest Bank Gospodarstwa Krajowego. Zgodnie z ustawą o obronie ojczyzny BGK sporządza projekt planu finansowego, a następnie uzgadnia go z ministrem finansów. Ostatecznie zatwierdza go szef MON.

Reklama

"Funkcjonowanie Funduszu ma nadal znaczenie"

Jak potwierdził nam resort obrony narodowej, rząd zamierza kontynuować funkcjonowanie funduszu stworzonego przez poprzedni gabinet. 

"Założenia Funduszu, jakim było pozyskanie dodatkowego finansowania, ponad środki przewidziane w budżecie (ponad 118,14 mld zł.) są nadal aktualne. Funkcjonowanie Funduszu ma nadal niebagatelne znaczenie, gdyż umożliwia w krótkim czasie pozyskiwanie nowoczesnego sprzętu wojskowego, rozkładając spłatę zobowiązań na lata późniejsze. Zatwierdzony plan finansowy FW SZ na 2024 r. (...) zakłada osiągnięcie wpływów na poziomie 53,52 mld zł, zaś planowane wydatki na realizację celów określonych w Programie Rozwoju Sił Zbrojnych to kwota 45,88 mld zł." - czytamy w stanowisku MON.

Z informacji "Dziennika Gazety Prawnej" wynika, że Polska pożyczała pieniądze na wsparcie armii w Korei, Wielkiej Brytanii, USA czy Szwecji. Próbowaliśmy uzyskać oficjalne potwierdzenie na temat obecnego zadłużenia funduszu oraz tego, z jakich dokładnie krajów pochodzą udzielone pożyczki. Ministerstwo Finansów poinformowało nas, że "Fundusz jest zaliczany do sektora instytucji rządowych i samorządowych, a zatem jego zadłużenie jest zaliczane do długu publicznego wg definicji UE. Dane na temat wysokości zadłużenia Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych są jawne i co kwartał publikowane na stronach Ministerstwa Finansów w biuletynie Zadłużenie sektora finansów publicznych". MF podkreśla, że o ile dane liczbowe są jawne, ich uzasadnienie jest dokumentem niejawnym.

Wcześniejsze prognozy na rok 2023 mówiły o zadłużeniu FWSZ na poziomie 47 mld zł. Były one jednak niedoszacowane - po III kwartałach sięgnęło ono już 50 mld zł.

Informacje o zadłużeniu są objęte tajemnicą bankową

Prognozy dla Funduszu przygotowane jeszcze przez poprzedni rząd wskazują na bardzo szybko rosnące zadłużenie. O ile w 2022 roku wyniosło ono 9,9 mld zł, w roku 2027 ma wynieść ono aż 314,6 mld zł. Kwoty te są olbrzymie, co może dowodzić planom rekordowych wydatków na wzmocnienie polskiej obronności. Jednocześnie, ze względu na to, że pieniądze z tego źródła są wydawane poza budżetem, nie są one liczone do wydatków, a w konsekwencji, deficytu państwa liczonego według metodologii krajowej. Zgodnie z tegoroczną ustawą budżetową wydatki na obronność państwa wyniosą 188 mld zł.

W zaktualizowanej wersji "Strategii zarządzania długiem sektora finansów publicznych w latach 2024-2027" szczegóły o FWSZ nie zostały podane. 

Jednocześnie MF zaznacza, że w zakresie długu "źródłem danych jest Bank Gospodarstwa Krajowego" i to tam należy skierować się w celu uzyskania informacji o kontrahentach, od których Fundusz pozyskuje pieniądze. BGK jednak odmówił nam udzielenia odpowiedzi, tłumacząc, że dane te są objęte tajemnicą bankową

"Informacje dotyczące dokonywanych operacji, a także zaciągniętych zobowiązań z udziałem FWSZ są informacjami bezpośrednio związanymi z wykonywaniem czynności bankowych przez BGK, dlatego też objęte są ustawowym obowiązkiem zachowania ich poufności, zgodnie z zasadami ochrony danych objętych informacją bankową określonych w Prawie bankowym." - przekazano.

Na poznanie oficjalnych danych o stanie zadłużenia ubiegłego roku przyjdzie więc poczekać do 29 marca, kiedy zostaną opublikowane informacje za ostatni kwartał.

Paulina Błaziak


INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »