Gang handlarzy ludźmi rozbity
10 członków gangu specjalizującego się w handlu ludźmi zatrzymali we Wrocławiu i w Warszawie funkcjonariusze CBŚ i ABW.
Grupa zmuszała do prostytucji dziewczyny z całego kraju, które odpowiadały na ogłoszenia prasowe dotyczące pracy m.in. dla ekspedientek i kelnerek.
Jak poinformował w środę PAP Zbigniew Urbański z wydziału prasowego Komendy Głównej Policji, ogłoszenia zamieszczane były w ogólnokrajowej prasie.
- Z wstępnych ustaleń wynika, że dziewczyny, które na nie odpowiadały, były pozbawiane wolności i gwałcone, często zbiorowo. Gwałty te przestępcy utrwalali na filmach lub zdjęciach. Później szantażowali je i zmuszali do zaciągania kredytów na sprzęt rtv, agd, telefony komórkowe - dodał.
Dziewczyny trafiały następnie do agencji towarzyskich należących do gangu. Jedna z nich była we Wrocławiu. - Przekazywano je też do agencji w Niemczech, Czechach i Austrii. Do prostytucji zmuszano je podając narkotyki i biciem - powiedział Urbański.
Policjanci ustalają teraz jak wiele kobiet mogło paść ofiarą gangsterów. W akcje zaangażowana jest także organizacja wspierająca ofiary handlu ludźmi La Strada.
- Zatrzymano m.in. szefa grupy 27-letniego Piotra K. Wśród zatrzymanych są też trzy kobiety - wyjaśnił Urbański.
Jak dodał, siedem zatrzymanych osób zostało już tymczasowo aresztowanych. - Odpowiedzą za udział w zorganizowanej grupie przestępczej, handel ludźmi i zmuszanie do prostytucji. Grozi za to do 10 lat więzienia - zaznaczył.
Podczas przeszukań policjanci zabezpieczyli narkotyki, broń, amunicję gotówkę oraz luksusowe samochody.