Gdzie za rozpalenie grilla nie dostaniesz mandatu?
Nawet 5000 zł może nas kosztować rozpalenie ogniska lub grilla w niedozwolonym miejscu w lesie. Jeżeli nie chcemy narażać się na takie koszty, warto wiedzieć, gdzie możemy bezpiecznie dla naszego portfela grillować.
Grilla można rozpalać w wielu miejscach publicznych, w niektórych parkach, na polanach, przy brzegach rzek lub jezior. Grillować można też we własnym ogrodzie lub na działce, o ile nie przeszkadzamy sąsiadom, nie zakłócamy ciszy nocnej oraz porządku publicznego. Bardziej sporna jest kwestia grillowania na balkonie.
Co prawda ogólnokrajowe przepisy nie zabraniają urządzania grilla na balkonie, gdyż jest on elementem prywatnej posesji, ale grillować nie można już na patio, które jest częścią wspólną, użytkowaną przez wielu mieszkańców. Zresztą i do balkonu bywa wiele zastrzeżeń. Kodeks cywilny mówi o przypadkach immisji, czyli takich działaniach właścicieli mieszkań, których skutki odczuwają sąsiedzi. Do immisji można zaliczyć m.in. uciążliwy dym powstający podczas grillowania. Służby można wezwać, gdy grillowanie przekształca się w zabawę zakłócającą porządek publiczny lub gdy istnieje realne zagrożenie zaprószenia ognia i wywołania pożaru.
- Warto pamiętać, że każda wspólnota czy też spółdzielnia mieszkaniowa posiada regulamin porządku domowego - podkreśla Anna Materny, dyrektor Biura Ubezpieczeń Detalicznych Gothaer TU SA. - To w nim powinniśmy sprawdzić, jakie obowiązki, ale też zakazy obowiązują lokatorów. Niestety regulamin osiedla lub bloku jest zbiorem dobrowolnych zasad, a nie powszechnie obowiązującym prawem. Oznacza to, że nie każdy grillujący zechce się do tych zasad stosować. Najważniejsza jest zatem rozwaga, szacunek do innych mieszkańców oraz dbanie o bezpieczeństwo.
Jeśli grillowaniu będzie towarzyszyć palenie ogniska, warto zajrzeć do Rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 7.06.2010 roku, które określa zasady dotyczące palenia ognisk na działkach lub w ogrodach. Do najważniejszych zapisów należą te, które dotyczą właściwego zabezpieczenia paleniska oraz zachowania odpowiedniej odległości od materiałów palnych i innych działek.
Władze gminy mogą też - w dodatkowych przepisach obejmujących tylko konkretne gminy - całkowicie zakazać palenia ognisk na posesjach i prywatnych działkach. Oddzielną kwestią jest rozpalanie ogniska w lesie. Zgodnie z przepisami, na terenach leśnych, śródleśnych oraz w odległości 100 metrów od granicy lasu nie można rozpalać ogniska, chyba że w wyznaczonym przez leśniczego (lub właściciela lasu) miejscu. Za rozpalenie ogniska lub grilla w niedozwolonym miejscu w lesie można zapłacić od 20 zł nawet do 5000 zł.
W Polsce największą popularnością cieszą się wciąż grille węglowe, rozpalane węglem drzewnym lub brykietem. Badania naukowców wykazują jednak, że wdychanie dymu z takiego grilla jest szkodliwe. Wśród najgorszych składników, które trafiają do płuc wymienia się tlenek węgla, wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne, aminy heterocykliczne.
W grillowym dymie jest zresztą dużo więcej rakotwórczych substancji. Duża cześć z nich powstaje na wczesnym etapie grillowania, zwłaszcza, gdy używa się płynnej podpałki. Jak zniwelować niebezpieczeństwo? W miarę możliwości korzystać z grilla gazowego lub elektrycznego. Jeśli korzystamy z grilla węglowego - nie wdychać oparów i dymu, a jeśli używamy płynnej podpałki, zaczekać przynajmniej pół godziny, zanim ułożymy mięso na tak rozpalonym grillu.