GIF nakazał zaprzestania emisji jednej z reklam telewizyjnych Gripeksu
Główny Inspektor Farmaceutyczny nakazał zaprzestania emisji reklamy telewizyjnej leków Gripex Max i Gripex HotActive Forte. Zdaniem GIF wprowadza ona w błąd, sugerując, że oba leki mają to samo zastosowanie, a różnią się jedynie postacią.
Wątpliwości GIF wzbudziła pojawiająca się w reklamie treść: "wybieramy tak samo - maksymalną siłę Gripeksu zawartą w saszetkach lub tabletkach". GIF przypuszczał, że komunikat ten może wprowadzać odbiorców w błąd, że leki Gripex Max i Gripex HotActive różnią się jedynie postacią (jeden jest w formie tabletek, a drugi proszku w saszetkach do sporządzania roztworu), podczas gdy środki te różnią się również składem i wskazaniami do stosowania.
Pełnomocnik producenta leku firmy USP Zdrowie wyjaśniał, że komunikat wskazany przez GIF odnosi się preferencji wyboru maksymalnych dawek substancji czynnych, a w dalszej części reklamy pojawiają się komunikaty wyjaśniające m.in., jakich dawek obu leków to dotyczy.
Pełnomocnik zgodził się z GIF, że wskazania do stosowania obu leków różnią się, jednak podkreślił, że w reklamie przedstawiono jedynie te, które są wspólne dla obu leków (np. ból gardła i katar). W spocie nie pojawił się natomiast kaszel będący we wskazaniach tylko jednego leku.
GIF zwrócił także uwagę, że w reklamie pokazano kierowców rajdowych, którzy przyjmują lek krótko przed startem, co może sugerować, że środki te nie wpływają na zdolność prowadzenia pojazdów. Tymczasem w ulotkach obu leków wskazano, że kierowcy powinni zachować ostrożność w trakcie ich stosowania.
Ponadto pojawiające się w spocie hasła "i sprawy szybko przyjmują właściwy obrót" oraz "jutro zawody" wraz z pozytywnymi obrazami wyleczonych rajdowców mogą naruszać przepis, zgodnie z którym reklama leku nie może zawierać treści zapewniających, że jego stosowanie gwarantuje właściwy skutek.
Pełnomocnik producenta przekonywał jednak, że reklama nie sugeruje, że bohaterowie przyjmują lek krótko przed startem i przypomniał, że zamieszczono w niej jednoznaczny komunikat "jutro zawody". Argumentował też, że na upływ czasu wskazują m.in. ujęcia, w których bohaterowie przyjmują lek, gdy już zmierzcha, a zawody odbywają się w ciągu dnia przy silnym świetle słonecznym.
Podkreślił też, że przyjmowanie żadnego z tych leków nie wiąże się z koniecznością całkowitego powstrzymania się od prowadzenia pojazdów.
Pełnomocnik producenta nie zgodził się także z zarzutem, że reklama zapewnia, iż stosowanie leków gwarantuje właściwy skutek. Wyjaśniał m.in., że hasło "i sprawy szybko przyjmują właściwy obrót" wraz z wizerunkiem uśmiechniętych rajdowców odnosi się do sytuacji, w której bohaterowie, odzyskując wiarę w zwycięstwo, ostatecznie je odnoszą. Ponadto - jak wskazuje producent - zmianie nastroju rajdowców towarzyszy poprawa warunków atmosferycznych i do tego można odnieść komunikat.
Ostatecznie GIF uznał, że treść "wybieramy tak samo - maksymalną siłę Gripeksu zawartą w saszetkach lub tabletkach" jest niezgodna z przepisami, ponieważ wprowadza w błąd, że oba leki są takie same, a różnią się jedynie postacią farmaceutyczną.
W konsekwencji GIF nakazał natychmiastowe zaprzestanie prowadzenia niezgodnej z obowiązującymi przepisami reklamy audiowizualnej leków Gripex Max i Gripex HotActive Forte w formie spotu telewizyjnego.
GIF zgodził się natomiast z wyjaśnieniami producenta dotyczącymi zarzutu, że reklama może sugerować, że leki nie mają wpływu na zdolność do prowadzenia pojazdów. Za zasadne uznał także argumenty, że reklama nie zawiera treści zapewniających, że stosowanie leku gwarantuje właściwy skutek i ocenił, że nie narusza ona przepisów w tym zakresie.