Giganci rynku napojów mają rakotwórczy problem
Zgodnie z prawem stanu Kalifornia w USA, Coca-Cola i Pepsi solidarnie zmienią w całych Stanach Zjednoczonych skład swoich słynnych napojów. Amerykański sąd w grudniu 2011 r. uznał, że składniki mogą być rakotwórcze, Unijne przepisy tak ostro tych substancji z karmelu nie traktują...
Coca-Cola i Pepsi (90 proc. amerykańskie rynku napojów) miały do wyboru - albo zmienić recepturę albo podawać na opakowaniu (butelce, puszce), że produkt jest "rakotwórczy". Wybrały zmianę. Chodzi o 4-methylimidazol (4-MEI), który służył do barwienia produktu. Pepsi Co. poinformowała, iż zmieni recepturę w całym świecie.
Organizacje ekologiczne wymogły zmiany przepisów na władzach, chociaż badania przeprowadzono tylko na zwierzętach (były niekorzystne dla ich zdrowia). W dodatku człowiek musiałby wypijać dziennie 2900 puszek coli przez 70 lat, aby 4-methylimidazol w obecnym stężeniu zaczął być rakotwórczy.
Nadzór nad produktami spożywczymi wykrył jednak, że np. w okolicach Waszyngotonu (stołeczny Dystrykt Kolumbia) w napojach CocaColi i Pepsi było odpowiednio 103 i 153 mikrogramów 4-MEI (norma - 29 mikrogramów).
Smak coli od tych dwóch producentów ma się nie zmienić.
Koloranty z karmelu w USA wykorzystywane są także przy produkcji sosów, kawy, chleba, melasy i niektórych piw.
Krzysztof Mrówka