Gigantyczna dziura w ZUS-ie jeszcze się powiększa!

Deficyt Funduszu Ubezpieczeń Społecznych na koniec 2012 roku wyniósł 17.751,97 mln zł wobec 16.667,5 mln zł na koniec 2011 roku i 16.118,9 mln zł planowanego - wynika z wykonania planu finansowego FUS na 2012 rok, opublikowanego przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych.

Przychody wyniosły 173,8 mld zł, czyli 98,3 proc. planu, a wydatki 174,9 mld zł, czyli 99,3 proc. planu.

Zobowiązania FUS na koniec grudnia wynosiły 26,5 mld zł, z czego kredyty wyniosły 845,6 mln zł, a z tytułu pożyczek z budżetu 18,87 mld zł.

Liczba emerytów i rencistów na koniec grudnia 2012 r. wzrosła do 7.343,5 tys. osób z 7.341,3 tys. osób w listopadzie - podał w komunikacie Zakład Ubezpieczeń Społecznych.W ciągu roku liczba emerytów i rencistów spadła o 29,0 tys. osób.Liczba samych emerytów na koniec grudnia wyniosła 4.969,8 tys. osób wobec 4.971,1 tys. osób w listopadzie i 4.952,3 tys. osób w grudniu 2011 roku.

Reklama

Kwota wypłat emerytur i rent w grudniu wyniosła 13.050,3 mln zł wobec 13.066,1 mln zł w listopadzie i wobec 12.419,7 mln zł w grudniu 2011 roku.

Liczba emerytów kapitałowych na koniec grudnia 2012 roku wyniosła 2,6 tys. osób wobec 2,5 tys. osób miesiąc wcześniej i 1,3 tys. w grudniu 2011 roku - podał ZUS w komunikacie.

Kwota wypłat emerytur i rent kapitałowych w grudniu wyniosła 218,7 tys. zł wobec 218,1 tys. zł w listopadzie i wobec 119,5 tys. zł w grudniu 2011 roku. Przeciętna wypłata wyniosła 84,93 zł wobec 88,19 zł w listopadzie i 89,87 zł w grudniu 2011 roku.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: ZUS | Fundusz Ubezpieczeń Społecznych | emerytura
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »