Gigantyczne zło rośnie w Kandaharze

Na zdjęciach poniżej rolnicy z afgańskiej prowincji Kandahar podczas nacinania makówek. Do opium juz niedaleka droga...

Opium to substancja otrzymywana przez wysuszenie soku mlecznego z niedojrzałych makówek maku lekarskiego (Papaver somniferum). Zawiera około 20 alkaloidów (według niektórych źródeł znacznie więcej), które można podzielić na dwa rodzaje:

pochodne fenantrenu (morfina, kodeina)

pochodne izochinoliny (papaweryna).

Opium było w przeszłości używane głównie jako środek przeciwbólowy, uspokajający, środek nasenny i odurzający, głównie w postaci nalewki alkoholowej, zwanej laudanum, lub palone. Szczególnie szeroko opium stosowano w Europie i Stanach Zjednoczonych w XIX wieku. 

Reklama

Próby ograniczenia przywozu brytyjskiego opium do Chin doprowadziły do wojen opiumowych. Alkaloidy zawarte w tej substancji, między innymi morfinę, kodeinę, narkotynę, papawerynę, wykorzystuje się w lecznictwie. Również makowiny, czyli suche, dojrzałe i opróżnione z nasion torebki maku (wraz z szypułkami) oraz wymłócona słoma makowa, są źródłem tych samych alkaloidów. Kodeina stosowana jest jako lek znoszący odruch kaszlu. 

Przeciwkaszlowe działanie ma także narkotyna, która jednocześnie pobudza ośrodek oddechowy. Papaweryna używana jest przy kolce jelitowej, wątrobowej i innych narządów, gdyż blokuje bodźce nerwowe powodujące skurcz mięśni gładkich układu pokarmowego.

Teraz 90 proc.  światowej (85 proc. na rynku europejskim) produkcji opium pochodzi z Afganistanu, gdzie jest ono głównym źródłem utrzymania miejscowej ludności.

Opr. KM

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: rolnictwo | Afganistan
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »