Gilowska pozostanie w rządzie
Zyta Gilowska pozostanie w rządzie jako szefowa Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów - wskazują nasze informacje
Wicepremier i minister finansów Zyta Gilowska prawdopodobnie nie tylko zostanie w rządzie, ale zyska nowe uprawnienia. Z informacji "Parkietu" wynika, że Jarosław Kaczyński zgodzi się na reaktywowanie Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów, w skład którego wchodziliby szefowie resortów gospodarczych.
Gilowska ma stanąć na czele KERM. Kompetencje komitetu określi rozporządzenie szefa rządu. Z naszych ustaleń wynika, że jest już gotowe i czeka na podpis premiera. W ten sposób Zyta Gilowska zyskałaby kontrolę nad poczynaniami ministerstw: skarbu, infrastruktury, rozwoju regionalnego i gospodarki. Projekty ustaw trafiłyby pod obrady Rady Ministrów dopiero po ich zaakceptowaniu przez komitet.
W ostatnim czasie Zyta Gilowska wielokrotnie powtarzała, że nie zgodzi się na to, by za sprawy gospodarcze odpowiadał w rządzie ktoś inny. Tymczasem media spekulowały, że taką rolę premier może powierzyć Kazimierzowi Marcinkiewiczowi. W tym scenariuszu Gilowska mogłaby zostać prezesem NBP. Powołanie KERM będzie wskazywać, że jest to coraz mniej prawdopodobne. Wtedy wzrosną szanse, że Kazimierz Marcinkiewicz zamiast do rządu trafi do którejś ze spółek z udziałem państwa. Na rynku pojawiły się plotki, że trafi do zarządu Orlenu.
Kto w takim razie zostanie prezesem NBP? Szef Kancelarii Prezydenta zapowiedział wczoraj, że kandydata poznamy "prawdopodobnie do końca roku". Na jego wyznaczenie głowa państwa ma teoretycznie czas do 8 stycznia. Wcześniej jednak kandydata zaopiniować musi Komisja Finansów Publicznych. Po zaskakującej rezygnacji prof. Jana Sulmickiego pojawiły się nowe nazwiska. Fotel szefa NBP może zająć prof. Edmund Pietrzak z Uniwersytetu Gdańskiego. Z ustaleń "Parkietu" wynika, że w grę wchodzi także prof. Tomasz Gruszecki z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Zaprzecza on jednak, że dostał taką propozycję.
Konrad Krasuski
Łukasz Wilkowicz