Górnicza solidarność - jednodniowy strajk generalny

W Hiszpanii trwa jednodniowy strajk generalny regionów górniczych. To wyraz poparcia dla trwającego od 22 dni protestu pracowników kopalń.

W tym roku rządowa pomoc dla górnictwa została ograniczona o 63%, co - zdaniem pracowników sektora - oznacza zamknięcie większości kopalń. Manifestacje w Madrycie, strajk okupacyjny kopalń, blokady szos, starcia z policją - na razie żadna forma nacisku nie była w stanie zmienić decyzji rządu w sprawie ograniczenia subwencji dla górnictwa. Fiaskiem skończyły się wszystkie negocjacje. Dlatego strajkujących od trzech tygodni górników popierają dziś przedsiębiorstwa rejonów węglowych. "Nie wiem czy wygramy. Jeśli zamkną kopalnię, to ja też pójdę z torbami" - twierdzi właściciel baru w górniczej Asturii. Rząd argumentuje natomiast, że hiszpański węgiel jest droższy i mniej wydajny niż zagraniczny i teraz, podczas kryzysu, kraju nie stać na utrzymywanie nierentownych kopalń.

Reklama

Biznes INTERIA.PL na Facebooku. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

IAR/PAP
Dowiedz się więcej na temat: strajk generalny | Hiszpania | strajku | 'Solidarność' | strajk | górnictwo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »