Gospodarcze tygrysy budzą się z letargu

Gospodarka Hongkongu w II kwartale nie wiedziała, co to recesja - rosła bowiem o 3,3 proc. kwartał do kwartału (spadek o 3,8 proc. licząc rok do roku) i był to wynik lepszy niż się spodziewano. Przez cztery kolejne poprzednie kwartały Hongkong trapił kryzys. Władze podwyższą teraz prognozy dla całego 2009 r. Jeszcze lepszy był jednak Singapur...

Tamtejsza gospodarka w I kwartale skurczyła się o 4,3 proc. i rząd prognozował spadek PKB o 5,5-6,5 proc. w 2009 r. Teraz przewidywany skurcz w bieżącym roku nie będzie większy niż 3,5-4,5 proc. Skąd przyszły lepsze wyniki w Hongkongu? Z wyższego eksportu i konsumpcji w sektorze prywatnym (wzrosła o 4 proc., napędzana jest zwyżką cen akcji na giełdzie aż o 80 proc. w porównaniu z dołkiem w marcu br. i 20-proc. wzrostem cen na rynku nieruchomości).

* * *

Doskonałe wieści nadeszły też z innego kraju tego regionu - z Singapuru, gdzie zanualizowany wzrost PKB w II kwartale (kwartał do kwartału) wyniósł aż 20,7 proc. przy oczekiwaniach 13,4 proc. Kraj ten był w recesji od III kwartału 2008 r. Podobnie kryzysowe cztery kwartały Singapur miał w trakcie kryzysu azjatyckiego w 1998 r. W I kwartale 2009 r. skurcz PKB wyniósł 12,7 proc. (kw./kw.) i był mniejszy niż wcześniej podawano (-14,6 proc.).

Reklama

Krzysztof Mrówka

Czytaj również:

Recesja nie zabije Azji

Chińska gospodarka wykazuje oznaki stabilizacji

Współpraca z Hongkongiem szansą dla polskich przedsiębiorców

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: PKB | co to? | Singapur | gospodarka | Tygrys | recesja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »