Granica, która dzieli Tajlandię i Kambodżę. Wstrzymany import paliw i gazu

Tajlandia zamknęła granicę z Kambodżą - informuje austriacki portal "Die Presse". Zakaz dotyczy wszystkich siedmiu prowincji i obejmuje również turystów. Obostrzenia zostały wprowadzone w związku z eskalacją napięć na granicy. Pod koniec maja w spornym rejonie doszło do wymiany ognia i zginął kambodżański żołnierz. Władze Tajlandii, a także polski MSZ zalecają zachowanie wzmożonej ostrożności w rejonie granicy.

Spór dotyczący przebiegu granicy trwa od lat. Obejmuje głównie obszar wokół Preah Vihear - starożytnej świątyni Śiwy na pograniczu Kambodży i Tajlandii, ok. 160 km na północny wschód od Angkor - słynnego kompleksu świątynnego w Kambodży. Mimo popularności, liczba odwiedzających to miejsce spada. W 2023 r. do świątyni przyjechało ponad 90 tys. turystów, w zeszłym - 14,5 tys., w tym niewiele ponad 3 tys. obcokrajowców. Przyczyną są starcia między żołnierzami po obu stronach granicy. 

Tajlandia zamyka granicę z Kambodżą. Dla pieszych i pojazdów

Aby zapobiec eskalacji konfliktu i zapewnić bezpieczeństwo podróżnym, Tajlandia wprowadziła ograniczenia w ruchu na przejściach granicznych z Kambodżą. Dotyczą one zarówno pojazdów, jak i pieszych. Skróciła też godziny otwarcia punktów kontrolnych. Bezpieczeństwa na przejściach strzeże tajskie wojsko. Administracja poinformowała, że przekraczanie granicy będzie ograniczone do niezbędnych podróży, takich jak cele humanitarne, wyjazdy studentów, osób chorych i przewożenie niezbędnych towarów.

Reklama

Eksport wielu z nich został wstrzymany. Zakazano wwożenia do Kambodży paliwa i przesyłania energii elektrycznej, które - jak to określono - mogą ułatwiać nielegalne operacje przygraniczne. Tajlandia obawia się, że zarówno benzyna jak i prąd zostaną wykorzystane do działalności przestępczej. Kraj zapowiedział też blokadę usług internetowych i nie wykluczył odłączenia podwodnego kabla łączącego Tajlandię z kambodżańskimi urzędami rządowymi i wojskowymi.

Na zakazy Tajlandii odpowiedziała Kambodża. Kraj wprowadził zakaz importu paliwa i gazu. Wstrzymał również import tajskich owoców i warzyw oraz zakazał emisji w telewizji i kinach wyprodukowanych w sąsiedzkim kraju filmów. Obostrzenie weszło już w życie. Premier kraju Hun Manet zaapelował do mieszkańców, aby powstrzymali się od podróżowania do Tajlandii.

Granica Tajlandii i Kambodży. MSZ apeluje

O unikanie podróży w okolice granicy z Kambodżą zaapelowało do turystów Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Resort uzasadnia, że granica pozostaje częściowo nieuregulowana, dlatego od lat dochodzi na niej do starć. Ostrzega też, że w okolicach starych świątyń (np. Preah Vihear) mogą być rozmieszczone miny przeciwpiechotne. 

Tajlandia jest krajem coraz chętniej wybieranym na letni wypoczynek. W 2023 roku odwiedziło go ponad 30 tysięcy turystów z Polski. W zeszłym roku ich liczba wzrosła prawie dwukrotnie - do 58,6 tysięcy. Zgodnie z przepisami, w celach turystycznych i bez wizy Polacy mogą przebywać w Tajlandii do 30 dni. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Tajlandia | Granica | spór
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »