Gróbarczyk dla "Naszego Dziennika": Nie zabraknie wody pitnej
Nie ma zagrożenia w tym roku, że zabraknie wody pitnej - mówi w weekendowym "Naszym Dzienniku" minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk. W wyniku opadów sytuacja hydrologiczna w wielu regionach Polski się poprawiła, ale w sierpniu znów może wystąpić susza - ocenił.
Szef MGMiŻ pytany przez dziennik, czy po ostatnich opadach Polsce nadal grozi susza wskazał, że dzisiaj w wyniku opadów sytuacja hydrologiczna w wielu regionach kraju się poprawiła. - W efekcie w najbliższych tygodniach możemy mieć wręcz wezbrania i podtopienia, ale w sierpniu ponownie może wystąpić susza - dodał.
- Ne ma zagrożenia w tym roku, by zabrakło wody pitnej. Choć do wszystkich kierujemy apel o oszczędzanie wody - odpowiedział Gróbarczyk na pytanie, czy istnieje ryzyko, że zabraknie nam wody w kranie podkreślił:
Według Gróbarczyka musi zmienić się kultura wody użytkowej. - Gospodarka wodna w ogródkach czy przy czyszczeniu, myciu aut musi być racjonalna - powiedział gazecie. Podkreślił, że od nas zależy poziom wody. - Są miejsca w Polsce, gdzie od lat brakuje wody, przykładem są Skierniewice, gdzie tamtejsze źródła wysychają - zaznaczył.
Minister wskazał "Naszemu Dziennikowi", że poziom w Wiśle na bulwarach wiślanych w Warszawie wynosi około 90 cm, a w tym roku był on już poniżej 40 cm. - Poprawę tego stanu przyniosły ostatnie opady deszczu. Po kilku tygodniach suszy poziom wody w Wiśle może jednak spaść - wyjaśnił. Dodał, że dlatego "bezwzględnie potrzeba jest" budowa zbiorników retencyjnych i stopni na Wiśle.
Jak powiedział gazecie, w ramach podjętego programu budowy retencji w ciągu 7 lat mają być zrealizowane 94 inwestycje na ponad 10 mln zł. Dodał, że budowa stopni na Wiśle, opracowana w ramach rozwoju programu retencjonowania wody, wpisuje się też w rozwój żeglugi na Wiśle. - Mamy już zgodę na budowę stopnia wodnego w Siarzewie, obecnie jesteśmy na etapie projektowym - zaznaczył.
Minister pytany przez "Nasz Dziennik" czy jest szansa, że budowa stopnia w Siarzewie ruszy w 2023 r. wskazał, że ma nadzieję, że uda się znacznie wcześniej rozpocząć budowę. - Specustawa [suszowa - PAP] znajdująca się w negocjacjach ma na celu przyspieszenie wszelkich inwestycji projektowych, pozwoleniowych i finansowych, budowanie konsorcjów i zaangażowanie środków samorządowych do inwestycji niezwykle istotnych lokalnie - powiedział.
W rozmowie z dziennikiem przypomniał też, że docelowo ma powstać 7 stopni. - Koncepcję całego projektu kaskady w połączeniu z budową drogi wodnej E40 zaprezentujemy latem w konfiguracji z odcinkami żeglownymi - wyjaśnił. Dodał, że "proces koncepcyjny trochę się wydłużył z uwagi na pandemię".