Gryglas: 120 mld zł na morskie wiatraki

Polska planuje budowę na Bałtyku 10,4 GW mocy wiatrowej, ale możliwe, że założenia te zostaną przekroczone. Czeka nas budowa około tysiąca morskich wiatraków. Skala inwestycji to ok. 120 mld zł - szacuje Zbigniew Gryglas, wiceminister aktywów państwowych. Portem instalacyjnym będzie port w Gdyni.

- Mamy czołówkę inwestorów, którzy są na etapie decyzji środowiskowych. Wszyscy mamy nadzieję, że w 2024 r. przysłowiowa łopata będzie wbita i projekty zaczną być realizowane. Na polskich wodach stanie około 1000 wiatraków. To będzie wielki projekt energetyczny. Skala inwestycji to blisko 120 mld zł - mówił Gryglas podczas konferencji EuroPower.

Zdaniem wiceministra nie będzie problemów z finansowaniem prac, instytucje finansowe są bowiem chętne udzielać kredytów na przedsięwzięcia związane z odnawialnymi źródłami energii.

- Dokument "Polityka energetyczna Polski" przewidywał moc ok. 10,4 GW. Ja przyzwyczaiłem się do tych cyfr, ale pewnie zbudujemy jeszcze więcej. Plan zagospodarowania obszarów morskich na to pozwala - uważa Gryglas.

Reklama

Poinformował, że głównym portem instalacyjnym będzie port w Gdyni. Ale w prace mają być też zaangażowane inne porty, jak Świnoujście czy Szczecin - do tamtejszych terminali zwożone będą poszczególne elementy instalacji. Projekt offshorowy jest też szansą dla małych portów technicznych, obsługowych, jak Władysławowo czy Ustka.

Konieczna będzie też budowa floty obsługującej morskie inwestycje. Wiceminister szacuje, że potrzeba będzie około 30 statków obsługowych, serwisowych, które będą kursowały z mniejszych polskich portów. Ale potrzebne będą również duże statki instalacyjne. - Jest szansa, by zostały one zbudowane w naszych stoczniach - informuje wiceminister.

Inwestorzy oraz przedstawiciele rządu podkreślali wielokrotnie, że kluczowe jest zapewnienie jak największego wkładu biznesu krajowego, zarówno jeśli chodzi o dostawę materiałów, jak i usług. - Wiele firm czeka już w blokach startowych. Mamy wśród naszych firm liderów światowych, szczególnie jeśli chodzi o produkcję kabli (...). Ale produkujemy też wieże, fundamenty i inne elementy wiatraków - powiedział Gryglas.

Dodał, że ustawa offshorowa procedowana w Ministerstwie Klimatu podkreśla udział krajowych wytwórców w łańcuchach dostaw. - UE dopuszcza w tym zakresie znaczące preferowanie krajowych dostawców. Chodzi przecież o wielkie elementy, których nie opłaca się wozić po całym świecie. Będziemy je produkować w kraju - poinformował Gryglas.

Krzysztof Kidawa, prezes Baltic Power z grupy Orlenu, który jest jednym z inwestorów planujących budowę wiatraków na morzu, ocenia, że krajowy rynek ma duży potencjał. - Chcemy, by inwestycje na morzu stały się impulsem wzrostowym dla gospodarki, byśmy mogli wykorzystać potencjał krajowych firm. Z radością odnotowujemy, że wiele polskich podmiotów może pochwalić się dużym doświadczeniem. To nie tylko Telefonika Kable, ale też producenci konstrukcji stalowych, drabinek, platform, elementów łącznikowych do fundamentów. Wiele firm zagranicznych produkuje w Polsce komponenty do morskich farm wiatrowych - podkreśla.

Kamila Tarnacka, wiceprezes Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej, zwraca uwagę, że równolegle z budową morskich wiatraków powinny przebiegać inwestycje w lądową energetykę wiatrową. Ta obecnie jest jednak zablokowana przez zasadę 10H (zakaz budowy turbin wiatrowych w odległości mniejszej od dziesięciokrotności ich całkowitej wysokości).

- Lądowa energia wiatrowa jest najtańsza, warto to wykorzystać. Wraz z rozwojem technologii na rynkach, następuje spadek kosztów. Dążymy do tego, by złagodzić zasadę 10H, nasze działania spotkały się z pozytywnym odzewem Ministerstwa Rozwoju. Liczymy, że niedługo ukaże się projekt, który tę zasadę złagodzi. To otworzy ścieżkę do rozwoju nowych projektów na lądzie - powiedziała.

Dodała, że założeniem jest, by decyzję, czy budować na danym terenie farmy na lądzie, podejmowały samorządy.

Monika Borkowska

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »