GUC kontra przygraniczne "mrówki"
Główny Urządu Ceł poinformował dziś o zmianach w przepisach celnych, które wejdą w życie od 1 stycznia przyszłego roku. Na nowych przepisach najbardziej ucierpią mieszkańcy miejscowości przygranicznych trudniący się przenoszeniem kilkanaście razy dziennie towarów przez granicę.
Ludzie zarabiający na przygranicznym handlu, od przyszłego roku będą mogli za jednym razem przewieźć jedynie pół litra wódki i paczkę papierosów. Na zupełnie inne ilości Główny Urząd Ceł pozwala pozostałym obywatelom: "Każdy inny podróżny będzie mógł przewieźć litr wyrobów spirytusowych, 2 litry wyrobów winiarskich i 5 litrów piwa" - mówiła Jolanta Sokołowska z GUC. A w jaki sposób celnicy będą odróżniać turystów od "mrówek"? Na granicy trzeba będzie udowodnić, że w innym państwie było się poza strefą przygraniczną. Będzie to można zrobić okazując rachunek ze sklepu, bilet komunikacji miejskiej, czy nawet bilet z kina. Od 1 stycznia zmieni się także wartość bagażu zwolnionego z cła - nie zapłacimy, gdy nasz bagaż nie przekroczy wartości 175 euro. Wszystkie aparaty fotograficzne czy kamery trzeba więc zgłaszać, by w drodze powrotnej nie spotkała nas przykra niespodzianka.