GUS: Mniej osób żyje w ubóstwie

Co dziewiąta rodzina utrzymująca się tylko ze świadczeń socjalnych żyła w zeszłym roku na poziomie minimum egzystencji. Podobnie trudna była sytuacja materialna co dziesiątego gospodarstwa rolniczego oraz 6 proc. rodzin rencistów.

Główny Urząd Statystyczny podał dane na temat ubóstwa ekonomicznego w zeszłym roku. W porównaniu do sytuacji sprzed dwóch lat mniej osób żyje w skrajnym ubóstwie - 4,2 proc., ustawowym - 9 proc.  i relatywnym - 13 proc. W 2018 roku było to odpowiednio: 5,4 proc.; 10,9 proc. i 14,2 proc.

GUS informuje o trzech różnych progach (granicach) ubóstwa: skrajnego, relatywnego oraz tzw. ustawowej granicy ubóstwa.

Skrajna bieda

Podstawę wyznaczania granicy ubóstwa skrajnego stanowi minimum egzystencji szacowane przez Instytut Pracy i Spraw Socjalnych (IPiSS). W zeszłym roku dla osoby mieszkającej samotnie było to nieco ponad 616 zł (dla emeryta - 585,04 zł), dla członka rodziny dwuosobowej - 528,12 zł; w większych rodzinach - od 507 do 549 zł).

Reklama

W zeszłym roku stopa ubóstwa skrajnego wyniosła 4,2 proc., czyli o 1,2 pkt proc. mniej niż w 2018 r. Z informacji GUS wynika, że ubóstwo w różnym stopniu dotyka poszczególne grupy ludności, a w ostatnich latach nie zmieniła się społeczna mapa zagrożenia ubóstwem skrajnym w Polsce. Analitycy GUS zwracają uwagę na to, że zróżnicowanie zasięgu ubóstwa zależy od wielu czynników, między innymi od tego czy dorośli pracują, jakie mają wykształcenie oraz zawód. Szczególnie narażone na ubóstwo skrajne w zeszłym roku były gospodarstwa utrzymujące się głównie z tzw. niezarobkowych źródeł, w tym przede wszystkim ze świadczeń socjalnych (stopa ubóstwa na poziomie ok. 11 proc.) oraz gospodarstwa domowe rolników (ok. 10 proc.). Wyższy od przeciętnego poziom ubóstwa skrajnego wystąpił także w rodzinach rencistów (6 proc.).

Stopa ubóstwa wśród gospodarstw, których głowa posiadała wykształcenie co najwyżej gimnazjalne była ponad dwukrotnie wyższa niż przeciętnie i wyniosła ok. 10 proc. Wyższy od przeciętnej był również odsetek ubogich w przypadku gospodarstw osób z wykształceniem zasadniczym zawodowym (ponad 6 proc.). Wciąż bieda jest problemem części rodzin wielodzietnych. W najgorszej sytuacji były te z co najmniej trójką dzieci (ok. 7 proc. osób ubogich).

Uprawnieni do pomocy społecznej

GUS sprawdził także zasięg ubóstwa ustawowego (dla osoby samotnej było to w zeszłym roku 701 zł, a dla rodziny 4 osobowej - 2112 zł). Uwzględnienie granicy ustawowej wskazuje osoby, które zgodnie z przepisami są uprawnione do ubiegania się o przyznanie świadczenia pieniężnego z pomocy społecznej. W 2019 r. zasięg ubóstwa ustawowego był równy 9,0 proc., czyli o 1,9 pkt proc. mniej niż w 2018 r.

Trzecim poziomem, który oblicza GUS jest ubóstwo relatywne. Mieszczą się w tej grupie rodziny, których wydatki stanowią połowę lub mniej tego, ile przeciętnie wydają na konsumpcję miesięcznie wszystkie rodziny. W zeszłym roku było to 858 zł dla osoby samotnej i 2317 zł dla rodziny czteroosobowej (z dwójką dzieci). W 2019 r. ubóstwa relatywnego doświadczało 13,0 proc. osób w gospodarstwach domowych. Wartość ta była niższa o 1,2 pkt proc. niż w roku poprzednim.

GUS oblicza i publikuje także wskaźniki zasięgu sfery niedostatku. Granica sfery niedostatku oparta jest na minimum socjalnym obliczanym przez IPiSS.

W koszyku minimum socjalnego uwzględnia się dobra i usługi służące nie tylko zaspokojeniu potrzeb egzystencjalnych, ale także towary i usługi niezbędne do wykonywania pracy, kształcenia, utrzymywania więzi rodzinnych i kontaktów towarzyskich oraz skromnego uczestnictwa w kulturze i rekreacji. Zakłada się, że wydatki konsumpcyjne na poziomie minimum socjalnego pozwalają na prowadzenie "godnego życia". W zeszłym roku było to 1218 zł dla żyjących samotnie pracowników i przedsiębiorców, 1195 zł dla samotnych emerytów oraz 3287 zł dla czteroosobowej rodziny.

Minimum socjalne bywa traktowane przez GUS jako próg, poniżej którego ludzie zaczynają ograniczać wydatki związane z kulturą, wypoczynkiem. W roku 2019 zasięg sfery niedostatku wyniósł 39,4 proc. Był on więc o niecałe 2 pkt proc. niższy niż w 2018r, ale wciąż wyższy niż dwa lata temu.  

Aleksandra Fandrejewska

INTERIA
Dowiedz się więcej na temat: GUS | ubóstwo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »