Hausner: Umacniający się złoty to nie problem

Nie ma potrzeby zmiany płynnego reżimu kursowego, a interwencje walutowe w celu obrony kursu nie są potrzebne - uważa Jerzy Hausner, członek Rady Polityki Pieniężnej.

- Nie widzę żadnego powodu, aby modyfikować reżim kursu. Nie są potrzebne interwencje w obronie kursu, płynny kurs jest dla nas istotnym elementem chroniącym - powiedział w środę na seminarium Hausner.

Sprawdź bieżące notowania walut na naszych stronach

- Interwencje byłyby nieskuteczne i kosztowne. Dla mnie to, że złoty będzie się umacniał nie jest żadnym problemem. Problemem byłoby, gdyby było to gwałtowne. W związku z tym należy prowadzić politykę, która nie będzie sprzyjać tego typu zjawiskom. Niekoniecznie politykę interwencji. FCL jest jedną z takich możliwości - dodał.

Reklama

- Nie należy ingerować w proces, który uważam za prawidłowy. Polska jest krajem doganiającym, złoty będzie się umacniał. To jest miarą sukcesu gospodarczego. Wierzę, że przedsiębiorcy sobie poradzą. Żadne interwencje nie będą skuteczne. Skuteczne może być zgrywanie polityki fiskalnej z monetarną - podkreśla członek RPP.

Jego zdaniem perspektywa wejścia do strefy euro oddaliła się.

- Trzeba opracować realistyczną ścieżkę, niepolegającą na podawaniu dat. Powinniśmy wrócić do myślenia o konwergencji - uważa Hausner.

- Utrzymanie deficytu sektora finansów publicznych w 2011 roku na poziomie 7 proc. byłoby przesłanką do podwyżki stóp procentowych - dodał.

- Najważniejsze jest to, jak polityka pieniężna ma się dostosować do fiskalnej. Jeżeli miałbym świadomość, że rząd przedstawi plan zakładający utrzymanie w przyszłym roku deficytu sektora finansów publicznych na poziomie 7 proc. uważałbym to za przesłankę do podniesienia stóp procentowych - powiedział Hausner w środę na seminarium.

Zdaniem Jerzego Hausnera, członka RPP, nie ma zagrożeń dla polityki monetarnej ze strony bieżącej inflacji, rynku pracy, ani akcji kredytowej. Sygnał do zmian może przyjść od strony kursu złotego.

- Sygnałów do zmian w polityce pieniężnej nie widzę po stronie bieżącej inflacji, kształtowania się akcji kredytowej czy sytuacji na rynku pracy. Ewentualne zmiany w polityce pieniężnej mogłoby spowodować kształtowanie się kursu złotego. Z tych wszystkich rzeczy najważniejszy jest kurs - powiedział w środę na seminarium Hausner.

- Jeżeli Polska będzie na ścieżce zrównoważonego wzrostu trzeba się liczyć z tendencją aprecjacyjną. Nie widzę w tym nic złego. Obecnie mamy do czynienia z zakłóceniami dotyczącymi Grecji, strefy euro co może wpływać na sytuację i pole do dalszej analizy - dodał.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: obrony | Rady Polityki Pieniężnej | złoty | Jerzy Hausner | Interwencje
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »