Hiszpańska gospodarka ma się lepiej

- Hiszpania ma już najgorsze za sobą - zapewnia prezes Banco de Espania, Luis Maria Linde. Jego zdaniem, w trzecim kwartale można spodziewać się wzrostu gospodarczego.

W ostatnim raporcie, Komisja Europejska ostrzegała, że recesja potrwa w Hiszpanii do końca roku. Tymczasem z obliczeń Banco de Espania wynika, że recesja skończy się najpóźniej we wrześniu. Od października zaś należy oczekiwać wzrostu gospodarczego. To jednak, zdaniem Luisa Marii Linde, nie oznacza, że rząd uniknie reformy systemu emerytalnego.

- Musimy szukać dodatkowych, komplementarnych systemów. Mogą to być filary prywatne, albo publiczne - proponował prezes Banco de Espania.

Przyznał, że hiszpański system bankowy nie został jeszcze uzdrowiony. Dopiero po zakończeniu jego restruktyryzacji - nie wcześniej niż w przyszłym roku - banki znów zaczną udzielać kredytów.

Reklama

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

IAR/PAP
Dowiedz się więcej na temat: prezes | luis | Maria | gospodarka | Hiszpania
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »