Hutnicze plany Donbasu
Donbas buduje megaholding, a jego ważną częścią będą polskie spółki. Przejęcie Huty Częstochowa i WRJ ma być wstępem do znacznie szerszej gry.
Ukraińcy mają na oku aż siedem firm
Towarzystwo Finansowe Silesia zamierza do końca roku wybrać inwestora dla Huty Częstochowa (HCz), producenta blach okrętowych i rur. W październiku może wyjaśni się też, kogo poprosi o złożenie ofert na Walcownię Rur Jedność (WRJ), budowaną już od 1977 r. Obydwa projekty interesują ukraiński Donbas. Wejście do HCz i WRJ to jednak dopiero pierwszy krok Ukraińców do rozwoju interesów w Polsce.
Zaplecze surowcowe
Koncern myśli też o zacieśnieniu współpracy z hutami Batory i Ferrum. Na aliansie z Donbasem sporo mogłaby zyskać druga z hut. Jeśli bowiem uruchomiony zostanie projekt budowy rurociągu Odessa-Brody-Gdańsk, giełdowa huta mogłaby zostać dostawcą rur potrzebnych do jego budowy. Konstanty Litwinow, reprezentujący Donbas w Polsce, podkreśla, że polskie firmy mogą zyskać na współpracy z koncernem, który zapewni im dostawy tanich surowców.
Inwestujemy 750 mln EUR w nasz zakład hutniczy Dzierżynka. Możemy więc dostarczać tani wsad do produkcji dla polskich firm - mówi Konstanty Litwinow. Donbas myśli też o aliansach z innymi europejskimi producentami wyrobów stalowych. Zamierza też zainwestować w jedną z polskich firm zajmujących się dostawami dla hutnictwa. Na razie nie ujawnia szczegółów.
Koksowe inwestycje
Możliwość zapewnienia tanich dostaw jest atutem Donbasu nie tylko w przypadku inwestycji w branżę hutniczą. Może on zaoferować dostawy tańszego niż polski węgla dla koksowni. Zwiększa to ich szanse na wygraną w kontrakcie na wykonanie baterii koksowniczych w Koksowni Przyjaźń (KP). Projekt jest wart 300 mln EUR. Donbas rozmawiał już z szefami KP. Potwierdza to Andrzej Kołacz, prezes koksowni, informując, że decyzja o wyborze partnera zapadnie na przełomie października i listopada. Na razie nie chce ujawniać szczegółów.
Wiadomo już, że projekt - w zamian za dostawy koksu - chce sfinansować Arcelor, największy na świecie koncern hutniczy, i austriacki Voest Alpine. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że koncerny mogą pomóc finansowo koksowni, dostarczyć technologię etc., ale nie będą wykonawcą inwestycji. Na realizację tej części kontraktu duże szanse ma Donbas.
W tym przypadku może współpracować z katowickim Energomontażem. Jesteśmy zainteresowani Koksownią Przyjaźń. Oznaczałoby to dla nas pewność stabilnych dostaw surowców dla przedsiębiorstw z naszej grupy - dodaje Konstanty Litwinow. Koksownia już zresztą dostarcza koks dla należącej do Ukraińców huty na Węgrzech. Konstanty Litwinow deklaruje też, że kiedy resort skarbu opracuje koncepcję prywatyzacji koksowni i będzie szukać inwestora branżowego, Donbas złoży ofertę. Interesuje się też wejściem do Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Przedstawiciel Donbasu ma nadzieję, że nie dojdzie do, lansowanej dotychczas, koncepcji połączenia jej z koksowniami Ispat Polska Stal.
Katarzyna Jaźwińska