Idą podwyżki w Lasach Państwowych. "Już teraz dyrektor zarabia dwa razy więcej niż premier"
Witold Koss, który na początku stycznia br. objął stanowisko dyrektora generalnego Lasów Państwowych, zdecydował o przyznaniu podwyżek dla wszystkich pracowników. Z informacji, do których dotarł Onet wynika, że podwyżki wynagrodzeń mają objąć nie tylko wszystkich leśników, lecz również samego Kossa, który - zdaniem jednej z osób związanych z ministerstwem klimatu - "już teraz zarabia dwa razy więcej niż premier". Choć działaniom dyrektora sprzeciwiają się aktywiści ekologiczni oraz niektóre osoby związane z Ministerstwem Klimatu i Środowiska, to rząd nie może ich zablokować.
Jak informuje Onet, decyzja dyrektora generalnego Lasów Państwowych o podwyższeniu wynagrodzeń leśników trafiła do ministerstwa już w ubiegłym tygodniu. Otrzymanie takiego dokumentu potwierdził również w rozmowie z portalem wiceminister resortu Mikołaj Dorożała.
Z informacji uzyskanych przez Onet wynika, że podwyżki wynagrodzeń mają załagodzić nastroje pracowników sektora leśnego, który - zdaniem jednego z pracowników dyrekcji generalnej - w ostatnich latach miał trudną passę. - Ludzie Zbigniewa Ziobry zrujnowali reputację leśnika, wielu fachowców zwolniono lub zdegradowano - przyznał pracownik chcący zachować anonimowość.
Jego zdaniem przyznanie podwyżek ma jeden główny cel - przekonanie pracowników do Kossa, na którego nadal wielu z nich "patrzy nieufnie". O ile miałyby wzrosnąć wynagrodzenia w Lasach Państwowych? Według serwisu miałoby to zależeć od zajmowanego stanowiska i stażu pracy.
Zdania na temat przyznania podwyżek są podzielone. Nie brakuje osób, które twierdzą, że wyższe pensje przyczynią się do pogorszenia i tak już "nie najlepszej prasy" leśników.
- Nikt nie miałby pretensji, gdyby podwyżki dotyczyły tylko pracujących w terenie, a nie urzędników w centrali - powiedziała w rozmowie z Onetem osoba związana z resortem klimatu. - Przecież już teraz dyrektor generalny zarabia dwa razy więcej niż premier - dodała. Jak zauważa serwis, gdyby podwyżki weszły w życie, pensja dyrektora generalnego Lasów Państwowych wzrośnie o około 2,8 tys. zł.
Głosy sprzeciwu pojawiają się zarówno ze strony rządu, jak i ekologicznych aktywistów, którzy zwracają uwagę na to, że już teraz wynagrodzenia leśników są dużo wyższe niż np. pracowników parków narodowych lub zakładów usług leśnych. Zdaniem Radosława Ślusarczyka, prezesa Pracowni na rzecz Wszystkich Istot, Lasy Państwowe powinny raczej "szukać oszczędności i ciąć koszty".
Jak zaznacza portal, resort klimatu nie może zablokować decyzji dyrektora generalnego Lasów Państwowych, bo nie podlegają one "ścisłej ministerialnej kontroli". Przytaczając dane z raportu pt. "Lasy na sprzedaż. Jak Lasy Państwowe uwłaszczyły się na wspólnych lasach", Onet podaje, że w 2021 r. średnia pensja w Lasach Państwowych wynosiła 9048 PLN brutto.