Ile wyniosła inflacja w Polsce w maju? GUS podał ostateczne dane
Inflacja w Polsce spadła w maju do 13 proc. z 14,7 proc. w kwietniu - wynika z ostatecznego odczytu Głównego Urzędu Statystycznego (GUS). W kolejnych miesiącach dynamika cen wciąż będzie się obniżać, ale wolniej niż do tej pory. Większość ekonomistów twierdzi jednak, że w tym roku zobaczymy jednocyfrowy wskaźnik inflacji.
Zdaniem Dawida Sułkowskiego, analityka Polskiego Instytutu Ekonomicznego, niższy odczyt inflacji to "to głównie efekt spadku cen paliw, wolniejszego wzrostu cen żywności i dość zauważalnego wyhamowania inflacji bazowej".
Według danych urzędu, żywność i napoje alkoholowe drożały w maju w ujęciu rocznym o 18,9 proc., użytkowanie mieszkania było droższe o 16,1 proc., a restauracje i hotele o 15 proc. W ujęciu miesięcznym ceny żywności wzrosły o 0,6 proc. Jak zwrócił uwagę Sułkowski, "to drugi miesiąc z rzędu z tempem wzrostu zbliżonym do 0,5 proc., podczas gdy przez ostatni rok ceny rosły średnio o 1-2 proc. miesięcznie.
Wśród produktów żywnościowych cukier zdrożał o 63,4 proc., za jaja trzeba było zapłacić o 24,9 proc. więcej. Warzywa były droższe o 24,7 proc., a mleko o 23,4 proc. Nieznacznie taniało za to mięso drobiowe (o 1 proc.) oraz masło o 1,9 proc.
Warto zwrócić uwagę na taniejące paliwa. Ceny oleju napędowego były niższe o 15,3 proc. w ujęciu rocznym, benzyna kosztowała o 5,1 proc. mniej, a gaz ciekły o 17,9 proc.
Ostatnie miesiące to dobre informacje, jeśli chodzi o kolejne odczyty inflacji w Polsce. Zresztą nie tylko, bo dezinflacja - jak nazwali proces spadku dynamiki cen ekonomiści - jest widoczna praktycznie na całym świecie. Inflacja obniża się tak w Unii Europejskiej, jak i w Stanach Zjednoczonych.