Inflacja bazowa spadła po raz kolejny. NBP podał nowe dane

Jak wynika z najnowszych danych Narodowego Banku Polskiego inflacja bazowa bez cen żywności i energii wyniosła w czerwcu 11,1 proc. w ujęciu rocznym. To trzeci miesiąc z rzędu, gdy odczyt wskazuje na spadek. W maju wyniósł on 11,5 proc.

Inflacja bazowa bez cen żywności i energii po raz kolejny z rzędu spadła. Wskaźnik ten rósł nieprzerwanie od lipca 2021 roku do marca 2023 roku, osiągając swoje maksimum na poziomie 12,3 proc. W kwietniu wyniósł on 12,2 proc., miesiąc później - 11,5 proc., a w czerwcu, według poniedziałkowych danych NBP, 11,1 proc. 

Bank centralny poinformował również o wartościach trzech innych wskaźników inflacji bazowej:

- inflacja po wyłączeniu cen administrowanych (podlegających kontroli państwa) wyniosła 10,3 proc. wobec 12,1 proc. miesiąc wcześniej;

Reklama

- inflacja po wyłączeniu cen najbardziej zmiennych wyniosła 14,4 proc. wobec 14,9 proc. miesiąc wcześniej;

- tzw. 15-proc. średnia obcięta, która eliminuje wpływ 15 proc. koszyka cen o najmniejszej i największej dynamice, wyniosła 12,8 proc. wobec 13,5 proc. miesiąc wcześniej.

Inflacja bazowa nie uwzględnia cen najbardziej zmiennych

Wartość wskaźnika nieco różni się od tego podawanego przez GUS. Zgodnie z ostatnim komunikatem urzędu inflacja konsumencka wyniosła w czerwcu 11,5 proc. Obrazuje ona zmianę cen całego koszyka dóbr, z kolei inflacja bazowa nie uwzględnia zmian cen najbardziej zmiennych czynników, jak żywność i energia, co - jak tłumaczy NBP - "pozwala lepiej identyfikować źródła inflacji i trafniej prognozować jej przyszłe tendencje".

"Spadek inflacji CPI wynika zarówno z ujemnych efektów bazy (związanych z silnym wzrostem cen w następstwie wybuchu rosyjskiej agresji zbrojnej przeciwko Ukrainie), jak i ze spadku cen surowców na rynkach światowych oraz ustąpienia napięć w globalnych łańcuchach dostaw" - podał NBP w lipcowym "Raporcie o inflacji".

NBP wskazuje ponadto, że inflacja po wyłączeniu cen żywności i energii jest najczęściej używanym przez analityków wskaźnikiem, ponieważ najlepiej ukazuje rynkowe tendencje. 

"Pokazuje on tendencje cen tych dóbr i usług, na które polityka pieniężna prowadzona przez bank centralny ma relatywnie duży wpływ. Ceny energii (w tym paliw) są bowiem ustalane nie na rynku krajowym, lecz na rynkach światowych, czasem również pod wpływem spekulacji. Ceny żywności w dużej mierze zależą m.in. od pogody i bieżącej sytuacji na krajowym i światowym rynku rolnym" - wyjaśniono. 

Spadek inflacji bazowej zgodny z prognozami

Wyhamowania inflacji spodziewali się analitycy. Eksperci z mBanku wskazywali, że "rozpędzenie inflacji bazowej opadło", celując w ok. 11 proc. w czerwcu.

Spadku inflacji bazowej oczekiwali także ekonomiści PKO BP.

Dane o inflacji bazowej są jednym z czynników, który Rada Polityki Pieniężnej bierze pod uwagę przy podejmowaniu decyzji o wysokości stóp procentowych. Główna stopa procentowa wynosi obecnie 6,75 proc. Jak poinformował podczas ostatniej konferencji prezes NBP Adam Glapiński, RPP zakończyła już cykl podwyżek stóp, a obniżek możemy spodziewać się jeszcze w tym roku.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: inflacja | inflacja bazowa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »