Inflacja może nas obudzić kubłem zimnej wody
Inflacja będzie niska przez długie lata, zgodnie z prognozami większości światowych autorytetów? Autorytety te mogą się mocno mylić - przestrzega szef rady nadzorczej globalnego szwajcarskiego banku UBS Axel Weber. I uzasadnia dlaczego inflacji już trzeba się bać.
Kim jest Axel Weber? Jednym z najbardziej znanych i cenionych bankierów, a także bankierów centralnych na świecie. W latach 2004-2011 był prezesem Bundesbanku a równocześnie zasiadał w Radzie Prezesów Europejskiego Banku Centralnego. Był faworytem jako kandydat na prezesa EBC w 2011 roku, lecz zrezygnował, co umożliwiło wybór Mario Draghiego. W 2012 roku został szefem rady nadzorczej UBS i rozpoczął reformę tej gigantycznej instytucji finansowej.
Z najpoważniejszymi. Według Międzynarodowego Funduszu Walutowego w tym roku w USA inflacja osiągnie 2,8 proc., a w strefie euro zaledwie 0,9 proc. Horyzont prognozy MFW sięga aż do 2025 roku. I wynika z niej, że w całym tym okresie wzrost cen w USA będzie zaledwie nieznacznie wyższy od 2 proc., czyli celu Rezerwy Federalnej A w strefie euro ceny nie będą rosły nawet o 2 proc. rocznie i w 2025 roku ich tempo wyniesie 1,7 proc.
Europejski Bank Centralny także spodziewa się, że inflacja w okresie pięciu najbliższych lat nie będzie wyższa niż 1,7 proc. Komisja Europejska spodziewa się wzrostu cen w strefie euro (liczonych w ramach indeksu HICP) o 1,1 proc. w tym roku, a w przyszłym - 1,3 proc. Słowem - prognozy mówią, że przez kilka najbliższych lat koszmar inflacji, a zwłaszcza wysokiej inflacji nam nie grozi.
Faktycznie - przyznaje Axel Weber - z modeli używanych do prognozowania tak może wynikać, ale błąd tkwi w samym stosowaniu tych modeli. Bo posługują się one danymi z ostatnich 50 lat, i jeśli przez 50 lat gospodarka rozwija się normalnie, cykle regularnie następowały po sobie, takie modele się sprawdzają. A dlaczego teraz nie nadają się do użytku? Bo doszło do wielkiego szoku spowodowanego przez pandemię. Takich warunków gospodarczych po prostu jeszcze nigdy nie było i wniosków co do tego jak będzie nie można wyciągać z "normalnej" przeszłości.