Inflacja w styczniu. GUS podał nowe dane

Inflacja konsumencka w styczniu wyniosła 17,2 proc. w ujęciu rocznym - wynika ze wstępnych danych Głównego Urzędu Statystycznego. Jest to odczyt niższy od średnich prognoz analityków, którzy zakładali wzrost cen towarów i usług na poziomie 17,6 proc. Na przestrzeni miesiąca ceny wzrosły o średnio 2,4 proc.

Jak wynika ze wstępnych danych GUS, inflacja konsumencka liczona rok do roku wyniosła w styczniu 2023 r. 17,2 proc., wobec 16,6 proc. w grudniu 2022 r. W relacji miesięcznej ceny wzrosły średnio o 2,4 proc. Na przełomie listopada i grudnia inflacja wyniosła 0,1 proc.  

Konsensus rynkowy zakładał wzrost cen towarów i usług na początku roku na poziomie 17,6 proc. Najbliżej styczniowego odczytu byli ekonomiści z banku Pekao, którzy w swoich prognozach wskazali dokładnie ten sam wskaźnik, co podał GUS. 

W styczniu 2023 r. najbardziej podrożały produkty z kategorii "nośniki energii" dla gospodarstw domowych -  o 34 proc. w relacji rocznej oraz o 10,4 proc. w relacji miesięcznej. W przypadku "żywności i napojów bezalkoholowych" ceny wzrosły o 20,7 proc. rok do roku oraz o 1,9 proc. mdm.  

Reklama

Jeżeli chodzi o paliwa do prywatnych środków transportów, to te były droższe w porównaniu ze styczniem 2022 r. o 18,7 proc. Natomiast na przełomie roku nie doszło do wzrostu cen w tej kategorii, pomimo powrotu pełnej stawki VAT na paliwa.  

Należy pamiętać, że wpływ na styczniowy odczyt mają przeważnie zmiany, które zaczynają obowiązywać od nowego roku. Chodzi o m.in. nowe podatki czy jak w przypadku 2023 r. wygaszenie tarczy antyinflacyjnej, w tym powrót do 23 proc. stawki VAT na paliwa.  

Jednocześnie metodologia liczenia inflacji przez GUS opiera się jeszcze o wagi na 2022 rok. Do aktualizacji koszyka cenowego dojdzie w marcu, co może oznaczać, że zarówno styczniowe, jak i lutowe wskaźniki będą obarczone ewentualną korektą, do której dojdzie pod koniec I kw. 2023 r.  

Zmiany w koszyku inflacyjnym GUS dostosowuje w oparciu o prowadzone badania ankietowe w gospodarstwach domowych i na tej podstawie dostosowuje system wag dla różnych kategorii produktów. 

Stopy procentowe bez zmian

Na początku lutego Rada Polityki Pieniężnej podjęła decyzję o pozostawieniu stóp procentowych na dotychczasowym poziomie. Było to piąte z rzędu stanowisko Rady, które utrzymało stopę referencyjną na wysokości 6,75 proc.  

Zdaniem analityków z banków Pekao oraz mBanku, RPP czeka z ewentualnym powrotem do podwyżek stóp procentowych do marcowego posiedzenia. Wówczas członkowie Rady poznają wyniki projekcji makroekonomicznej Narodowego Banku Polskiego. A ta może być ważnym czynnikiem, który wpłynie na ostateczne stanowisko gremium.  

Na brak podwyżek mogły też mieć wpływ dane makroekonomiczne, które zostały opublikowane w styczniu. Jak wynika ze wstępnych szacunków GUS, polska gospodarka w 2022 r. urosła względem 2021 r. o 4,9 proc. Natomiast inflacja pod koniec roku wyhamowała - jej szczyt w 2022 r. odnotowano w październiku - wówczas 17,9 proc. rdr - natomiast w listopadzie oraz grudniu doszło do jej wyhamowania - kolejno 17,5 oraz 16,6 proc. liczone w relacji rocznej.  

Jednak już po posiedzeniu RPP Urząd zaraportował inne dane, które miały mniej optymistyczny obraz. Chodzi o wstępny odczyt PKB Polski w IV kw. 2022 r. Ten wskazał na rozwój polskiej gospodarki w ujęciu rocznym o 2 proc., natomiast w ujęciu kwartalnym tempo wzrostu gospodarczego było ujemne i wyniosło -2,4 proc.  

Alan Bartman

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: inflacja w Polsce | GUS | ceny w sklepach
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »