Intercyza - jak podpisać, by nie stracić
Planujesz wstąpić w związek małżeński, a twój parter nalega na zawarcie intercyzy? Nie martw się! Nawet mając podpisaną intercyzę można ubiegać się o tzw. wyrównanie dorobków. Na czym to polega? Przeczytaj i zadbaj o swoje interesy.
Kiedyś mało kto interesował się kwestią wspólnoty majątkowej małżonków, jednak czasy się zmieniły. W dobie galopującej liczby rozwodów ci, którzy planują ślub, stają się ostrożniejsi i wolą zawczasu uporządkować sprawy finansowe podpisując intercyzę.
Czym właściwie ona jest? Wokół intercyzy narosło wiele mitów. Sprawa jest w gruncie rzeczy prosta: w chwili zawarcia związku małżeńskiego między parą powstaje wspólnota majątkowa, obejmująca majątek nabyty przez te osoby (razem bądź osobno) w trakcie trwania małżeństwa. Jeśli po ślubie para kupi dom - to stanowi ich wspólną własność. Jeśli pan domu kupi sobie telewizor, a pani domu sprawi sobie auto - te przedmioty także trafią do wspólnej "puli".
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze
Wiele par nie chce takiego rozwiązania - z różnych powodów. Jeżeli chcą zachować rozdzielność majątkową, to muszą podpisać przed zawarciem małżeństwa specjalną umowę rozdzielności majątkowej zwaną właśnie intercyzą.
- Umowa tego rodzaju zawsze wymaga podpisania stosownego aktu notarialnego i warto zaznaczyć, że można zawrzeć ją także w trakcie trwania małżeństwa. Wspólnotę można też zawsze przywrócić poprzez rozwiązanie umowy o intercyzie - mówi mecenas Anna Brykczyńska z Brykczyńscy i Partnerzy Adwokackiej Spółki Partnerskiej. - Małżonkowie, którzy ustanowią rozdzielność majątkową co do zasady nie odpowiadają za swoje zobowiązania i długi, a każde z nich gromadzi niezależnie własny majątek - dodaje mec. Brykczyńska.
Osoby parafujące intercyzę boją się czasem o efekty tej decyzji, a przed oczami majaczy im koszmar pozostania "na lodzie". Dotyczy to zwłaszcza kobiet, które po ślubie (i po podpisaniu intercyzy) zajmują się prowadzeniem domu i opieką nad dziećmi. Mąż w tym czasie z sukcesem prowadzi swój biznes i szybko się bogaci. Na wypadek rozpadu małżeństwa indywidualnie zgromadzony majątek męża będzie przecież jego wyłączną własnością. I na to jest jednak sposób!
Jaki? Wystarczy zmodyfikować intercyzę tak, aby ustanowić rozdzielność majątkową z wyrównaniem dorobków. To dobre zabezpieczenie dla niepracujących żon czy mężów. Działanie umowy tego typu jest proste: jeśli od dnia zawarcia intercyzy jeden z małżonków zgromadzi majątek znacznie przekraczający majątek tego drugiego, to wówczas małżonek słabszy ekonomicznie może (w razie rozwodu) zażądać wyrównania dorobków. Ile można żądać? W grę wchodzi nawet połowa dorobku żony lub męża zgromadzonego po zawarciu tej umowy.