Internauci kontra agencje ratingowe
Już nie tylko portugalskie władze, ale i zwykli obywatele protestują przeciwko działaniom agencji ratingowych. Ponad 20 tysięcy osób przyłączyło się do internetowej akcji przeciwko firmie Moody's, która kilka dni temu podjęła decyzję o obniżeniu oceny długoterminowych obligacji portugalskich do tak zwanego "śmieciowego" poziomu.
Liczba zwolenników akcji zorganizowanej na Facebooku rośnie w zawrotnym tempie. Już w kilka godzin po rozpoczęciu odpowiedziało na nią 9 tysięcy osób. Dziś "na tak" jest prawie 24 tys. Portugalczyków.
Organizatorzy akcji piszą, że agencje ratingowe działają przede wszystkim w interesie Stanów Zjednoczonych. "Ewidentnie jesteśmy polem bitwy między Europą a USA. Mamy prawo sprzeciwić się tym niesprawiedliwym działaniom! Nie jesteśmy "śmieciowi", jesteśmy 10-milionowym narodem, który ma prawo do przyszłości" - czytamy na Facebooku.
Internauci poszli śladami najważniejszych portugalskich polityków, którzy także krytykują agencje ratingowe. Premier Pedro Passos Coelho nazwał obniżenie ratingu "ciosem poniżej pasa", a prezydent Anibal Cavaco Silva wyraził przekonanie, że decyzja Moody's "nie ma żadnego usprawiedliwienia". Krytycznie o sprawie wyraził się także szef Komisji Europejskiej, Jose Barroso.
Inflacja, bezrobocie, PKB - zobacz dane z Polski i ze świata w Biznes INTERIA.PL