Jak legalnie wejść do mieszkania, które wynajmuję innej osobie? To możliwe tylko w określonych przypadkach

Wynajmując komuś mieszkanie nie możemy bez powodu do niego wejść, choć prawnie należy do nas. Wówczas może dojść do zakłócenia miru domowego lokatorów. Według prawa istnieją jednak przypadki, w których właściciel ma prawo wejść do lokalu. Wyjaśniamy.

Kim jest najemca i wynajmujący?

Określenia takie jak najemca i wynajmujący objaśnione są w art 2.1. Ustawy o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego. Według niego najemca to inaczej lokator. Jest to osoba, która używa lokalu na podstawie innego tytułu prawnego niż prawo własności.

Jako osobę wynajmującą w Kodeksie cywilnym rozumie się właściciela mieszkania. Według art. 659. §1 Kodeksu cywilnego wynajmujący ma obowiązek przekazać najemcy rzeczy do użytku, na podstawie umowy najmu. W zamian najemca zobowiązany jest płacić umówiony czynsz.

Reklama

Czy właściciel może wchodzić do wynajmowanego komuś mieszkania?

Wynajmujący, czyli właściciel mieszkania, oddając je komuś do użytku, nierzadko chce mieć kontrolę nad tym, w jakim stanie jest lokal. Przez to  dochodzi do sytuacji, w której przychodzi do mieszkania bez pozwolenia czy nawet wiedzy lokatorów. Takie działanie jest niezgodne z prawem.

Czytaj także: Umowa użyczenia lokalu. Jakie są różnice między użyczeniem a najmem?

Właściciel bez zgody najemcy nie może wejść do wynajmowanego mieszkania. Tak samo nie może do niego wtargnąć bez uprzedzenia czy pod nieobecność najemcy. Wówczas naruszony zostaje mir domowy lokatorów. Według art. 193. Kodeksu karnego takie działanie "podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do roku".

Jak legalnie wejść do mieszkania, które wynajmuje się innej osobie?

Właściciel wynajmowanego mieszkania wejdzie do niego legalnie tylko w określonych przypadkach. Takie sytuacje określa Ustawa z dnia 21 czerwca 2001 r. o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego.

Według art. 10. tej ustawy właściciel może wejść do lokalu w razie awarii wywołującej szkodę lub zagrażającej bezpośrednio powstaniem szkody. Dzieje się to jednak jedynie w obecności funkcjonariusza Policji lub Straży Miejskiej, gdy najemcy nie ma lub nie chce udostępnić lokalu. W przypadku, gdy lokal został otworzony pod nieobecność najemcy, właściciel ma obowiązek zabezpieczyć mieszkanie oraz rzeczy lokatorów. Z tych czynności powinien sporządzić protokół.

Tej awarii nie należy interpretować jako każdą awarię w mieszkaniu, a jedynie tę, która może spowodować powstanie szkód. Będą to zatem sytuacje jak np. zalewanie sąsiedniego mieszkania czy ulatniający się gaz.

Kolejną sytuacją, w jakiej właściciel może legalnie wejść do mieszkania wynajmowanego komuś innemu w celu dokonania:

  • okresowego lub doraźnego przeglądu stanu i wyposażenia technicznego lokalu oraz w celu ustalenia zakresu niezbędnych prac i ich wykonania;
  • zastępczego wykonania przez wynajmującego prac, które powinien zrobić najemca.

W tych określonych sytuacjach właściciel mieszkania musi natomiast wcześniej ustalić termin udostępnienia lokalu wraz z lokatorami. Nawet w takim wypadku nie może on bez wcześniejszej zapowiedzi wejść do najemcy.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: wynajem mieszkania | mir domowy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »